Ten film zasługuje na wyższe miejsce Piekna historia no i aktorstwo w 100% zawodowe Polecam wszystkim
Jeśli chodzi o aktorstwo to jest to najlepsza produkcja jaką oglądałem. Pod tym względem filmowi Bessona dorównuje tylko "Bez przebaczenia" Eastwooda, gdzie Clint, Freeman, Harris i Hackman dali świetny przykład zawodowej gry.
W "Leonie" wszyscy zagrali imponująco, ale to co zrobił Oldman to najlepsza kreacja jaką widziałem. Natalie Portman zagrała jak nikt inny w jej wieku.
9/10