Oczywiście znam sytuację i wiem, że wylądował tu przez nieuczciwe głosowanie dzieci neo i jakieś infantylne zachowanie fanatyków(nie fanów) zarówno Ojca chrzestnego, jak i Avatara. Ale mniejsza z tym, czy ktoś mógłby podać sensowne argumenty, dlaczego Leon jest dla niego najlepszym filmem? W czym on niby jest lepszy od większości pozostałych filmów z rankingu?
Jak dla mnie to niezły, dobrze zagrany film, solidnie wykonany z piękną piosenką. I tyle.
Mam takie same odczucia ;/ ..Film jest jest dobry no ale bez przesady, że na 1. miejscu w TOP ŚWIAT :/
Za kilka dni ludzie zdziwieni pierwszym miejscem Leona zaczną obniżać mu ocenę i spadnie dobre 5 miejsc w dół.
Chyba nie myślicie że Leon obroni się na pierwszym miejscu tak długo jak Ojciec Chrzestny? Mam tylko nadzieje, że nie stanie się ofiarą jakiejś wojny filmów.
Napisałem kilka dni temu krótką recenzję, w której opisuje dlaczego ten film jest moim zdaniem wyjątkowy.
http://www.filmweb.pl/topic/1287332/Moja+rezenzja.html
Przepraszam, że się powtarzam ale na tym forum jest taki syf, że merytoryczne posty i tak szybko spadają zasypane idiotycznymi tematami (nie mam na myśli Twojego).
Recenzja dobra, ale to, że Reno i Portman wspaniale zagrali nie czyni tego filmu najlepszym czy jednym z najlepszych filmów w historii kina. Fakt jest dobry, przemiana tytułowego bohatera jest przekonująca ale i tak uważam, że I miejsce, czy nawet lokata w top10 to za wysoko.
Ale ja nie pisałem tej recenzji na potrzeby usprawiedliwiania takiej czy innej pozycji Leona w rankingu. Chciałem tylko odpowiedzieć w miarę wyczerpująco na często zadawane pytanie "co Ci się w tym filmie tak podoba, że dajesz mu 10".
Teraz możesz to zrobić, zakładając oczywiście, że masz coś jeszcze do powiedzenia. Po prostu krótko odpowiedz na zadane pytabie w temacie.
btw Recenzja naprawdę dobra, nie można jej dodać do zakładki z innymi recenzjami na stronie Leona?
Dzięki za pochwałę. Wysłałem recenzję do weryfikacji, zobaczymy co z tego będzie.
Jeśli chodzi o ranking to nie zwracam uwagi na pozycje filmów, które już widziałem. Interesuje mnie poznawanie filmowych kanonów, a taki ranking to pewna wskazówka.
Ośmielę się stwierdzić, że bez względu na to, jaki film znajdzie się na pierwszym miejscu, i tak będzie niedobrze... Poza tym chyba nie ma takiej osoby, która uważałaby za doskonały tylko jeden film - takie prawdziwe i jedyne w swoim rodzaju arcydzieło itp. itd.
Jeżeli zaś chodzi o "Leona...", to mimo iż go dosłownie UWIELBIAM i jest on jednym z moich ulubionych filmów, skłamałabym gdybym napisała, że jedynym... dlatego też nie przywiązuje zbyt dużej wagi do tego, jakie tytuły znajdują się w czołówce Top 100. Pozdrawiam!