Powie mi ktoś o co chodzi? Czemu oni nawet jak do siebie mówili to śpiewali ? Albo np. ten Gawrosz jak
umierał to zamiast krzyczeć czy płakać to też śpiewał - trochę to głupie. Na dobrą sprawę tego się nie da
oglądać. Jak coś można traktować poważnie gdy nawet aktorzy nabijają się ze swoich ról. Ciekawe czy
producent wiedział na co są marnowane jego pieniądze....
Myślałem, że po prostu trolujesz. Nie chce Cię oceniać, ale musical jest chyba formą pośrednią między teatrem muzycznym, a zwykłym filmem, może po prostu do Ciebie nie trafia ten rodzaj sztuki. I nie odbieraj tego jako atak, ale producent nie marnował pieniędzy, a śpiewanie podczas umierania wcale nie jest głupie - ta forma artystyczna tak właśnie wygląda. Pozdrawiam
Wiem, że to staje się już nudne, to trolling mojego kolegi, który w ten sposób urozmaica sobie czas. Tego typu posty się już nie powtórzą, sorry, to nie moja wypowiedź, nie zwracajcie na to uwagi.