Jestem bardzo mile zaskoczony. Nie przepadam za tą formą wypowiedzi twórczej, ale akurat ten dokument to świetna robota.
Ciekawe, bo po obejrzeniu "Liczb i marzeń" zacząłem zastanawiać się nad sensen loterii. Gier liczbowych i przeróżnych przesądów. Dokument zmusza do myślenia, i to jest fajne!
Autorka nadała sens czemuś, co wydawało mi się pozbawionym logiki zajęciem. I za to dziękuję!