PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=693868}

Liga Sprawiedliwych: Wojna

Justice League: War
6,9 5 945
ocen
6,9 10 1 5945
Liga Sprawiedliwych: Wojna
powrót do forum filmu Liga Sprawiedliwych: Wojna

Jak wyżej. Wtedy uniknęlibyśmy idiotycznych scen, w których Wonder Woman z mentalnością nastolatki, robi wielkie oczy i ma mokre majtki na widok
kolesia, który właściwie nic nie zrobił. Film ogólnie dostałby ode mnie 10/10, ale poirytowało mnie zakończenie i tekst WW "Nigdy nie spotkałam kogoś
takiego jak ty. Ani boga ani człowieka". No proszę, Jako jedyny dał się złapać i tyle się nawalczył, dopiero pod koniec przyszedł na gotowe, kiedy
większość brudnej roboty odwalił Batman, Flash, Cyborg, Green Lantern i WW. Shazam tylko przeszkadzał :D Naprawdę na zdrowie, by wyszło temu
uniwersum, gdyby pozbyli się Supermana i rozwijali inne postacie oraz gdyby skończyli z tą propagandą, że Superman jest super nawet jak nic nie robi.
Uściślając na koniec, tak jestem fanboyem Batmana i tak, wiem, że w komiksach z nDCU WW i Superman są parą.

ocenił(a) film na 9
Legionvx

Przeczytaj oryginalny komiks. Tam jest ta relacja lepiej przedstawiona.

ocenił(a) film na 7
Bartonson12

Zamierzam się z nim zapoznać, ale bardziej chodzi mi o tą chamską wręcz próbę wciśnięcia widzom iluzji, że Superman zawsze jest zajebisty.

ocenił(a) film na 9
Legionvx

Fakt, kiedyś Superman był rzeczywiście ,,zajebisty'', ale teraz z nim troszkę kiepsko.

ocenił(a) film na 5
Legionvx

Ciekawą kwestie poruszyłeś. Ale ja poszedłbym o krok dalej całkowicie oddzielając uniwersum meta ludzi (Supek, WW, Flash, inni bogowie) od uniwersum ludzkich superbohaterów pokroju Batmana i Zielonej Strzały. O tyle, o ile w animacjach, które mimowolnie kojarzą się z "bajkami" dla dzieci Batman walczący ramię w ramię z Supkiem przeciw takiej kosmicznej potędze jak Darkseid i jego armia nie razi w oczy, tak filmy DC pokazały już, że w filmie z żywymi aktorami bardzo trudno zawiesić niewiarę. Dlatego też ze wszystkich solowych postaci live action DC to właśnie Batman zdobył tak ogromną popularność. Ponieważ do niedawna kojarzył się z dosyć ugruntowaną pozycją "realistycznego" bohatera, mającego co najwyżej dziwny fetysz do nietoperzy. I nie łączono go, poza mało udanymi filmami Snydera i Whedona, z meta ludźmi.
Na takim zabiegu korzystał nie tylko nasz Gacek, ale i np. Superman w swoich starych filmach. W Jusitce League nie chodzi tylko o sztuczność takiej próby łączenia na siłę zupełnie różnych komiksowych światów, ale przede wszystkim o to, że tacy supergieroje nie mogą w pełni rozwinąć skrzydeł, gdy spotykają się w większej grupie przeróżnych osobistości.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones