Krytycy gromią Ligę. Ale biorąc pod uwagę gatunek filmu myślę, że niesłusznie. Gdybym nie wiedziała, że jest ekranizacją komiksu, to pewnie patrzyłabym na niego zupełnie inaczej. Ale na szczęście wiem :) Liga to kicz, ale kicz zamierzony. Jak dla mnie - świetnie oddaje komiksowy klimat. Prawie widziałam napis "WZIUUUUM", kiedy Tom Sawyer zasuwał samochodem po ulicach Wenecji... :)