Popłakałam się na nim 3 razy. Piękna historia, która rozczuli każde małe serduszko. Historia z przekazem, nie raz bardzo smutna, jak i naprawdę zaskakująca i tak naprawdę nie kończy się aż takim hapy endem. Świetna gra aktorska małej, słodkiej łobuziary Lilo, wesołe, rozbrajające sceny Stitcha. Jestem bardzo pozytywnie zaskocozna i na pewno obejrzymy go z dziećmi jeszcze nie raz!
Płakałam cztery razy i rozglądałam się po sali sprawdzając, czy to tylko ja to tak przeżywam! To było dobre kino, nie spodziewałam się tego.
Pani Olu ja naprawdę jestem ciekaw co Panią tak wzruszyło w filmie który jest wręcz sztampowy do bólu? Detektyw o dobrym serduszku, dwóch głupków do śmiechu, dziewczynka której rówieśnicy nie lubią, wątek lekko miłosny,motyw studiów który od momentu wspomnienia o nich wiadomo jak się skończy czy ten potworek który wiadomo było od początku, że z nimi zostanie? Brak rodziców? Ile razy to już grali w firmach familijnych? To nie krytyka. Staram się zrozumieć.
Pytasz bota, to konto specjalnie założone pod napisanie tej oplaconej recenzji, zostało założone 24 mają 2025 i w swojej historii ma oceniony tylko 1 film, właśnie ten film.