Przewidywalny jak nigdy film o niczym! Przez ogrom wad trudno dostrzec zalety :/
Wynudziłem się okropnie, więc nici z obiektywnej próby napisanie krótkiej recenzji.
Szybko o głównych bohaterach:
Sofi - całkiem normalna, ale lubi śledzić przypadkowe osoby( wybiera interesujący cel i po prostu za nim idzie, gdyby nie ta skłonność nic by się nie stało)
Czarli - na początku zachowuje się jak depresyjne emo... tylko marudzi i marudzi, aby później zamienić się w podrywacza-ofermę
Kler - największa zaleta filmu! Dobra rola
Lorenco Bartolini - jest ich wielu, wszystkich łączy znajomość j. angielskiego
Fabuła:
Historia nawet ciekawa na początku. Później ogromna nuda, wystarczy odrobina myślenia i przewidujemy co się stanie do końca filmu( w moim przypadku trafnie, bez zaskoczeń). Według niektórych film uroczy i wzruszający hmm... ze scenariusza każda komedia romantyczna jest urocza i wzruszająca. Oczekuję czegoś więcej niż para zakochanych osób na ekranie, żeby się wyluzować :/ . Film bez dobrego klimatu- krajobrazy jak krajobrazy, a muzyka włoska jakaś niedopasowana do sytuacji
Ogólnie ten film to miłość w 2 znaczeniach 1. calkiem przyjemna Kler i Lorenco oraz 2. banalna,wtórna, nudna itp. Sofi i Czarliego