PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=736267}
6,3 120 tys. ocen
6,3 10 1 119837
4,1 37 krytyków
Listy do M. 2
powrót do forum filmu Listy do M. 2

Zacznijmy od tego, że "Listy do M" było prawdziwym arcydziełem. Epatował ciepłem, pozytywnymi emocjami i miał sens. Mądre i przemyślane dialogi. Ponadto oczywiście fantastycznie reżyserowany.
Natomiast film "Listy do M 2" to już zupełnie inna ranga kinematografii. Tak fatalnej produkcji już dawno nie widziałem a może nawet nigdy. Prostackie i bezsensowne dialogi, sceny naciągane do granic przyzwoitości, niekiedy łamiące granice absurdu.
"Listy do M 2" żerują na sukcesie pierwszej części filmu reżyserowanego przez Pana Mitja Okorn. Jest to typowa zagrywka marketingowa. Nowa część nic sobą nie reprezentuje a wręcz budzi niesmak.
Pierwszy raz w życiu wyszedłem z kina podczas trwania senasu, bo bardzo przepraszam, ale tenże obraz obraża moją inteligencję.
Szczerze i z pełnym przekonaniem odradzam iść na "Listy do M 2"
Lepiej 24 zł za bilet przeznaczyć na szczytny cel np. ochronę fok.

otto90

Jak można się wypowiadać o filmie, którego się nie widziało - bo się wyszło? Swoją drogą, to Ty chyba niewiele filmów widziałeś w swoim życiu, jeśli ten jest najgorszym. Chyba ktoś Ci zapłacił za złą opinię co? Najgorszym w życiu o może być jakaś produkcja TV Puls o rekinach zabójcach, ale nie przesadzajmy, że Listy Do M, no spokojnie.

WiecznaOsiemnastka

ja niestety zostałam na filmie, chociaż mnie i mojego chłopaka ostro świeżbiły tyłki, żeby je zabrać z sali kinowej. tak czy inaczej pod koniec ratowaliśmy sobie nastroje, śmiejąc się z durnej mordy kościelnego i zastanawaliśmy się czy wiejska koza go przyjmie w swe ramiona, czy też będzie musiał w wigilijny wieczór zapinać owieczkę klementynę.
nie wiem dla kogo jest przeznaczony film, ale na pewno nie dla ludzi, którzy wykazują chociażby krztę inteligencji. smutny jest to fakt i niestety muszę powiedzieć, że jedyne co wyniosłam z filmu to rozczarowanie i rozgoryczenie, bo oczekiwałam czegoś chociaż podobnego do pierwszej części.