polska produkcja jednak jest monotonna,film dużo nowości nie wprowadził można się było spodziewać polskiego romansidła z tą samą obsadą :) jedynie co utkwiło mi w pamięci to piosenka mniej wiecej na ponad połowie filmu kiedy to usiadali do wigilii a rytm pogrywał na jakiejś hawajskiej gitarce w stylu rege o który tytuł bym prosił