popcornowców, widzów TVNu czy Polsatu czyli osób które nie za bardzo lubią wysilać swoje szare komórki.
Podejrzewam, że tak jest, jednak nie oglądałem. Ogólnie wszystko co na tym g**** co wymieniłeś źle mi się kojarzy. Aczkolwiek! Muzyka mi się spodobała z tego filmu bo słyszałem ją z drugiego pokoju.
nie było tak tragicznie już ;-) takie dość lekkie kino ... i pośmiać się i wzruszyć ... i złapać za głowę też ... mi tam się spoko oglądało, można było przerywać i iść coś zrobić na chwilę ... no cóż mogę więcej rzec :D
nie zgodze sie z Twoja opinia, a Tobie proponuje omijanie szerokim lukiem komedii romantycznych bo ewidentnie to nie Twoja para kaloszy :D Oszczedzisz sobie i innym rozczarowan :)