nie sluchajcie jej,wypila 4 szampany przed seansem - nie ocenila obiektywnie tego filmu ;)

Albo butelkę wódki:) Ja bym musiał schlać się w trupa żeby kupić bilet na kolejną polską komedię romantyczną.

Mnie to by musieli siłą zaciągnąć na takie gówno. Nawet jakbym był schlany w trupa, to bym jednak się ogarnął na tyle, by nie kupować biletu i na to nie iść.

nie oceniajacie filmu przed obejrzeniem, moja odpowiedz do gonski byla z przymruzeniem oka (jak juz napisalem na glownej film jest porzadna produkcja i obejrzenie nie bedzie strata czasu).

W przypadku takich polskich pseudo-komedyjek ocenę można wystawiać przed oglądnięciem, wiadomo czego się spodziewać, a oczekiwania w przypadku tego rodzaju filmów zawsze są trafne.

ciekawe czy tak samo mysleli Anglicy przed "To własnie miłość"... żeby nie było filmu nie widziałam, ale plakat dziwnie znajomy, stad porównanie