Tylko ja tak miałam? Tylko ja doświadczyłam pozytywnego szoku? Może jestem za mało odporna na "magię świąt", ale ten film jest genialny. Nie przewidziałam wielu wątków, więc śmiało też mogę powiedzieć oryginalny! Muzyka ekstra, dialogi też, aktorzy świetnie dobrani, odrobina dramatu, by przypomnieć nam o tym, że powinniśmy myśleć o innych. Wprost nie mam żadnych zastrzeżeń, nie mam tak, że zastanawiam się "a w tej scenie mogło być tak, w tej inaczej". Mocna ósemka! Miała być świąteczna komedia romantyczna i była w 100%! ;)