mam nadzieje, ze to nie bedzie podrobka http://www.filmweb.pl/To.Wlasnie.Milosc. Love
Actually mi sie podobal, oby tylko polacy nie poszli na latwizne i nie zerżneli wszystkiego
Dokładnie o tym samym pomyślałam.. Uwielbiam ten film i nie chcę nędznej podróbki..
Amerykanie też zrobili podróbkę: walentynki czy jakoś tak. pewnie taka sama klapa będzie. chociaż myślę, że nawet tego nie obejrzę, więc poczekam na Wasze opinie.
sam zwiastun nawet nie jest zły, oby tylko na tym nie stanęło - a film okaże się tradycyjnie klapą...aczkolwiek pierwsza myśl po tym jak wiele wspólnego Listy do M. mają z Love Actually, to od razu mi się odechciewa, żeby właśnie się nie rozczarować że pojawia się świetny film jakby w polskim wydaniu...zobaczymy za pare dni
O tym samym pomyślałam i również nie chcę, żeby to była podróba Love actually, bo uwielbiam ten film i jak mają to spaprać, to lepiej niech nawet nie zaczynają...