Za realizacje dalbym 10/10. W koncu jedna z odslon X-Menów nie byla taka typowo fantasy/science-fiction. Wszystko bylo takie jakby naturalne, pomijajac oczywiscie nadprzyrodzone moce niektorych mutantow, ktore i tak byly ukazane w powsciagliwy sposob. Dzieki tym zabiegom, obraz stal sie bardziej przyswajalny, terazniejszy, prawdziwy, realny... Jednak fabula jest prosta jak budowa cepa i to jest najbardziej rażący punkt produkcji. Dlatego calosc wypada tylko dobrze, a nie bardzo dobrze, albo rewelacyjnie. Dal fanow calej serii jest to zdecydowana pozycja, dla pozsalych widzow... rownie szczerze polecam... 7.5/10