Nudny, ciągnące się sceny. Watek dramatyczny naiwny i żenujący. Błędy logiczne. Jedynie sceny walki i ucieczek są widowiskowe. Nie wart obejrzenia.
No prawie każdy ma inne zdanie niż ty. Ocena 8, 168 miejsce w boxoffice, może coś jest z Tobą nie tak? To mój kontargument.
Nie oceniam na bazie ocen innych ludzi, przed oglądnięciem filmu nie czytam jego opisu. Film wg mnie był nudny, idea tworzenia rodziny, nabierania cech ludzkich przez żołnierzy stworzonych do zabijania jest groteskowa ( bo co chwilę mordują dziesiątki ludzi ).
Może film byłby lepszy gdyby trwał o połowę czasu mniej, szczególnie ciągnące się sceny pseudofilozoficzne.
Film też był słabo zagrany. Wciąż ta sama poza, mina głównego bohatera przez cały film.
A co ma znaczyć obrócenie krzyża przez tę dziewczynkę na końcu filmu to już w ogóle nie wiem.
( Nowy satanizm ? )
Obrócony Krzyż przecie oznacza jedno - tu leży X-men. X jak krzyż pod innym kątem. Jak nie wyłapujesz takich rzeczy, to śmiało, jest wiele filmów komiksowych od 12 lat.
Nie czytam komiksów. Zaczynam rozumieć obrońców filmu. Pisząc coś negatywnego o filmie, to jakbym skrytykował " Gwiezdne wojny" albo " Władcę pierścieni ", to znaczy skrytykował pewien kanon. Po prostu film z tej serii musi być na 9 choćby nie wiadomo jak był kiepski.
Kolego Isobilo sie skompromitował, on akurat jest fanem, który nie potrafi dyskutować bez obrażania.
Ja jednak chcę zwrócić uwagę na jedno: widzisz, że film cieszy się uznaniem krytyki i fanów, bo wreszcie dostaliśmy coś ważnego, dopracowanego, uwolnionego z ograniczeń wiekowych. A Ty potrafisz tylko napisać: nudny, żenujący, nielogiczny. Jak już tu się wypowiadasz, to może napisz to tak, żeby otworzyć dyskusję, zapytać o coś. Przecież można się różnić, ale można też próbować znaleźć płaszczyznę porozumienia. Tymczasem widzę, że najczęściej jak komuś nie podoba się dany film, to kwituje to jednym, pogardliwym zdaniem.
A później jeszcze wykazujesz się niedbalstwem i lekceważeniem (krzyż), stąd zareagowałem być może trochę zbyt agresywnie. Jeśli tak, to przepraszam.
Specjalnie wszedłem tutaj by sprawdzić czy kogoś szczypie tyłek po scenie z obróceniem krzyża :)Widzę,że parę osób się znajdzie.Ale to szczegół.Nie jestem fanem superherosowego nurtu w kinie ale Logana obejrzałem z przyjemnością. W końcu coś dla w miarę dorosłych.
W życiu bym nie pomyslał, że ten krzyż może kogoś uwierać, niezależnie od stopnia wiary i podejscia do religii itp. Ale jak widać, zawsze ktoś się znajdzie:)
Z filmu wynika, że stworzyli go i udoskonalili po to by był żołnierzem, ale z powodu jego ucieczki był ukrywającym się kierowcą.
Dla kogoś nie wtajemniczonego w sagę X-Mena filozofia filmu, żeby stać się normalnym człowiekiem, lub człowiekiem z problemami depresyjnymi, cała o tym rozmowa jest zwyczajnie nudna i naiwna. Niepotrzebnie o tym jest tak dużo.