Nie jest źle... całkowicie coś innego niż cała reszta serii, nie na to liczyłem i nawet trochę się wynudzilem w pewnych momentach.
Aczkolwiek nie patrząc na film przez pryzmat pozostałych w serii z czysty sumieniem mogę ocenić 7/10.
Podsumowując, liczyłem na film akcji, a dostałem gatunkowy dramat. Generalnie film na + :)
przez połowę filmu widzimy Logana prowadzącego samochód i noszącego Profesora.
Trochę walki przyz zbiorniku, trochę na polu i trochę podczas ucieczki. Więcej w tym filmie biegania i jazdy autem, niż samej akcji (czyt. walki, używania "super mocy") do czego przyzwyczaiły nas poprzednie części serii. To oczywiście tylko moje spojrzenie na sprawę i nikt nie musi się z nim zgadzać :)
Bo ten film taki miał być - miał być feelsowy, kameralny, poniekąd to kino drogi, redefiniujące filmy superhero. W tym filmie oni mieli nawet czas by usiąść i zjeść cholerny obiad. On się właśnie z tego stereotypowego kina bohaterskiego miał z założenia wyłamać, oczekiwanie rozpierdzieli jak w przypadku Apocalypse czy poprzednich częściach już po obejrzeniu trailerów powinno minąć.
Tak bo Orogins Wolverine był szambem gdzie były non stop wybuchy i akcja... dlatego dobrze ze tu jest inaczej
jaki film miał być to ja nie wiem. był jaki był. :) oczywiście nie uwazam że był zły, po porstu osobiście się spodziewałem czegoś innego, ale oddać trzeba, że zrobiony była bardzo dobrze, jak również klimat filmu, który był pożegnaniem dwóch najważniejszych (wg mnie) bohaterów serii, pasował idealnie.
jak już wspominałem, to tylko moje zdanie, którym chciałem się podzielić.
A co do oczekiwania, to muszę powiedzieć, że z zasady nie oglądam trailerów, a przynajmniej staram się unikać, a żeby wejść w film bez uprzedniego wyrobienia sobie opinii na jego temat :)