Lekko się oglądało xmenów, bita , ogień lasery , ktoś umierał , ratowany został cofaniem się w czasie itd... no i powstał Logan.
Nie dostajemy tu filmu o superbohatera , a dramat. Film dostał ludzkiego namaszczenia. Każda kolejna scena wbija szpilę w serducho i pokazuje ,że nawet super bohater nie poradzi sobie z czasem czy chorobą. Filmy o superbohaterach to raczej prosta rozrywka jednak tu łza poleciała nie jedna.. Uwielbiam tą serię a Logan zakończył ją ceremonialnie. Wierzyłem dobre zakończenie no bo przecież fabuła dała iskierkę nadziei ! Poźniej były końcowe napisy , a moją żona fanka xmenów wyszła z sali bez słowa rzucając mi tylko spojrzenie . Też nie wiedziałem co powiedzieć bo nie tak to w głowie mi się układało. Piękna Saga od bajki po klasyk, który na pewno dobrze zakorzeni się w głowie. Czytając opinie, narzekających na zbędne monologi , przeciągające się sceny. Nudne momenty... dając 2/10 chcę tylko powiedzieć ,że chyba właśnie o to chodziło... Ekipa już się nawalczyła , tu już jest tylko powolne dogorywania. Tak to miało być. Jeśli jesteś fanem Xmenów na pewno odbierzesz to tak jak ja . daje 10 bo nie inaczej