1,5 godzinna reklama papierosów (w każdym ujęciu, w każdej scenie ktoś jara), do tego nudna jak flaki z olejem!!!
Dobre pytanie bo ja nawet nie zwróciłem uwagi na markę papierosów. Czyli reklama nie działa:)
O ile dobrze pamiętam to nie było widać jakiej to firmy papierosy ani razu. I teraz - czy bardzo częste palenie w tym obrazie ma za zadanie do niego zachęcać (twardziele palą ja też zacznę), czy może raczej sugerować, że patologia jaka została przedstawiona w filmie ma związek z paleniem papierosów. Wybór należy do ciebie ;)
W przeciwieństwie do 90% filmów, gdzie bohater pozytywny nie pali, a palący musi być 'tym złym'. Ludzie palą, niektórzy dużo i fajnie, że nareszcie w jakimś filmie nie ma przemilczenia. Pali 1/3 dorosłych Polaków, w skali świata podobnie. Nie ma się co obrażać!
Przecież to był film o gangsterach, do kija Pana! (z tego zdania nie miało absolutnie wyniknąć, że palenie jest ubliżające) Taki miał być klimat. Gdyby film był o dziciach, cały czas ktoś jadłby cukierki. Moim zdaniem film był bardzo dobry z zaskakującym zakończeniem.