Pierwszy raz widziałam film z Colinem. Farrell jest tak sztywny, że nawet sztywna Keira nie jest tak zesztywniała jak on. Ba, Keira przy nim to cud aktorski.
Po prostu nie mogłam patrzeć na te jego ciągle podniesione brwi i jednowymiarowy wyraz na twarzy.
gdybym faktycznie ocenial filmy jak ty to nic bym w zyciu nie ogladnal,a film byl dobry...
to idz do teatru brzydka krowo albo do cyrku tam ludzie wywijaja mordami na rozne strony jqak tak ci sie to podoba albo ulep sobie plastusia i mozesz ogladac do woli