Bez przesady z tym "ratowaniem filmu',ale rzeczywiście Thewlis blyszczy i-jak to się ladnie ujmuje-kradnie show,w każdej chwili,kiedy pojawia się na ekranie.Aż żal,że jeszcze bardziej nie rozbudowano wątku granej przez niego postaci.
'Nic ciekawego' można powiedzieć o sadze Zmierzch, Hannie Montanie czy innych wynalazkach dla nastolatków. Film utrzymany troszkę w klimacie Richiego. Świetny scenariusz, muzyka, zdjęcia, Farell, Knightley, Thewlis. Zdecydowanie warto obejrzeć. 7 lub 8/10
Na 7 się załapie, bo jest interesujący ale nie porywający. Dobra gra aktorska ( te akcenty! ) i.. Keira. Mówcie, co chcecie ale to jedna z obecnie najlepszych, najładniejszych aktorek filmów wysokobudżetowych.
no wiesz, skoro jest aktorka wysokobudżetową to musi wyglądac cacy, a jaka jest rano po wyjsciu z łóżka to na pewno inna sprawa:)
Ale zdarzają się i nie cacy, choć są ' wysokobudżetowe '. Nie mniej jednak sam jej wygląd i dodatkowo akcent stawia ją ( co najmniej ) w pierwszej trójce najciekawszych aktorek - moim zdaniem, przynajmniej. Ale gust jest, jak odbyt. ;)
Jak dla mnie - ratuje go Ben Chaplin. Thewlis za łatwo sobie szarżuje (choć to pewnie wina scenariusza w dużej mierze) no i scena z pistoletem na końcu - bardziej melodramatycznie się nie dało. W ogóle - to film przerysowanych postaci (Keira Knightley, Ray Winstone jako Gant) i niewykorzystanego potencjału (jednak) Farrella. Gdyby przez cały film był taki jak w tym krótkim warknięciu przy bankomacie czy w barze gdy zareagował na śmiech bandytów ze skatowania bezdomnego - byłoby mocniej. A tak - moim zdaniem - się porozłaziło.
wolisz żeby kolo cały film latał i rozwalał ludziom mordy? polecam filmy z Jasonem Stathamem. tu był czas na refleksję.
Jak dla mnie poza tym, ze dużo fajnych aktorów grało i fajny soundtrack to nic innego z tego filmu nie da się wycisnąć... ale może po prostu nie mój typ. Dla mnie - mierny.