Właśnie obejrzałem w kinie, godzien polecenia...sporo wyspiarskiego humoru, dobra
muzyka oddająca klimat filmu (gratka dla fanów Kasabian). Film nie jest przekombinowany
jak większość "dzieł" zza Atlantyku i ma fajny klimacik. Jedyny mankament to mizerny
cockney Colina Farella, słychać mocno, że chłopak z Irlandii, ale to tylko szczegół.