Londyński bulwar

London Boulevard
2010
6,4 32 tys. ocen
6,4 10 1 31988
6,2 10 krytyków
Londyński bulwar
powrót do forum filmu Londyński bulwar

Może i bardzo nietypowe,jednak żal że taki fajny bohater przez ,,zaniechanie" jednego z morderców przyjaciela,sam ginie i zamiast poleciec do dziewczyny i żyć długo i szczęśliwie,dogorywa na chodniku...blondyn jest bezkarny,to źle!...Ginie przesympatyczna siostra bohatera i jej to mi dopiero żal...wolałbym zeby przeżyli,bo ich polubiłem,a tak zakończenie położyło mi niezły film!

ocenił(a) film na 7
GGGGG_2005

Zgadzam się. Zakończenie do bani. Wolałbym skończyć oglądanie pod koniec i nie psuć sobie tak dobrego kina

ocenił(a) film na 8
GGGGG_2005

Calkowicie sie zgadzam z przedmowcami. I mnie wlasnie najbardziej zaskoczylo zakonczenie. Koncowka filmu utwierdzila mnie w przekonaniu ze nie zmarnowalam czasu ogladac go. Mimo iz jestem ogromna fanka happy end'ów pod kazda postacia, zakonczenie londynskiego bulwary calkowicie pasuje do calosci filmu jak i zycia glownego bohatera.
Jednak.... David Thewlis... fenomenalny, jego kunszt uprawiania sztuki jaka jest aktorstwo po prostu wyborny.
A film zasluguje na przynajmniej 8.0

ocenił(a) film na 4
jedwabna

Co racja to racja, takie zakończenie pasowało do stylu życia Mitcha. Jednak ogólnie jakoś mnie ten film nie porwał. Jak dla mnie takie ... flaki z olejem. Tu niby wychodzi z więzienia i kategorycznie chce skończyć z dawnym życiem, a później się waha, ok rozumiem nie tak łatwo skończyć. Widać było że sie zakochiwał i nic z tego nie wyszło.A na końcu robi się z niego gangster taki że ho ho a jakiś 16 letni wymoczek go morduje a on pada i dogorywa na chodniku. Ogólnie nie był to film który oglądałabym z zafascynowaniem i naprawdę wg mnie nie zasługuje na więcej niż średnia 5

ocenił(a) film na 9
GGGGG_2005

Zanim napiszesz taki post, postaraj się na początku, lub w temacie dodać SPOILER :) Następnie, tak jak już kiedyś napisałem na temat zakończenia (ale zrobię to jeszcze raz, bo film mnie strasznie wkręcił), to nie mogło to się skończyć inaczej. To nie miała być historia spełnionej miłości, bo by film nazywał się Londyńska Historia o Miłości Zmieniającej Cały Świat, a nie Londyński Bulwar, która to nazwa sugeruje coś więcej. Poza tym główny bohater ratuje bohaterkę, co jest pokazane w mistrzowski sposób, a mianowicie jest to odniesienie do śmierci Johna Lennona :) Film gorzki w swojej wymowie, a zakończenie niesamowicie to podkreśla.
Pozdrawiam!

GGGGG_2005

Zgadzam się z Tobą, złe zakończenia zawsze kładą dobre filmy.

ocenił(a) film na 8
GGGGG_2005

Zakończenie było właśnie zajebistą puentą... nie rozumiecie? Przecież to chyba proste i logiczne...

GGGGG_2005

Właśnie zakończenie to najlepsza część tego filmu ;) Podnosi go na wyższy level. Całe szczęście, że nie skończyło się jednym wielkim 'żyli długo i szczęśliwie', to by zabiło klimat filmu

ocenił(a) film na 7
7kinga

Zakończenie przypomina trochę Carlito's way. Wszystko ładnie, pięknie się układa aż tu nagle oszczędzony wcześniej wróg wykańcza bohatera( w sumie to i parę innych tytułów można by przypisać). Film niczego sobie.

ocenił(a) film na 7
Olo_

Do filmu Layer Cake też podobny

ocenił(a) film na 6
7kinga

Zgadzam się 7Kinga, zakończenie dodaje temu filmowi charakteru... Nie ogarniam kina Tarantina, ale trochę mi nim zaleciało,a muzyka kapitalna!

ocenił(a) film na 7
GGGGG_2005

CO?! Takie zakończenie właśnie dodało filmowi charakteru i sensu! Całe szczęście że nie skończył się jak cienkie love story, tylko właśnie taką gorzką puentą.