Przez pierwsze 10 minut filmu zastanawiałam się czy to Gordon-Levitt, po czym uznałam, że jednak to nie on. Teraz wchodzę na filmweb i okazuje się, że to on, co mnie bardzo zaskoczyło, bo przez charakteryzację jest do siebie calkiem niepodobny.

W napisach zaraz po obsadzie jest wymieniony designer protetyczny Gordona i specjalista od make-upu protetycznego z całą ekipą i to jest pewnie odpowiedź czemu Gordon wygląda jak nie Gordon :-)

ucharakteryzowali go na młodego Bruce'a. Nawet był do niego podobny, chociaż jako Gordon-Levitt wygląda znacznie lepiej. W filmie bardzo dobrze się upodabniał do młodego Willisa- chociażby mimiką.

ale łysiną już nie bo Bruce już w wieku 30 lat miał zakola jak sie patrzy ;)