Przez cały czas główny bohater jest pokazywany jako totalny egoista. Czy ktoś potrafi wyjaśnić dlaczego nagle postanawia się zwyczajnie zastrzelić w samej końcówce?
...bo zauważył, jakim złym człowiekiem może się stać? To chyba jedyna sensowna rzecz w tym filmie.
Odkupił swoje winy, bo zrozumiał do czego zdąża.