Nieźle się ogląda, nawet w miarę zabawny film. Żadne arcydzieło, ale uczciwy.
Jak Cena jako tako daje radę to to Akwacośtam nie da się oglądać. Jaki ktoś musiał mieć fetysz żeby jej te role załatwiać to nie wiem.
Właśnie obejrzałem. Niezły. Po prostu. Ogląda się całkiem przyjemnie. Tylko zastanawia mnie jedno. Jedni mordowali, drudzy nie chcieli. Broń palna zakazana, ale mołotov i granaty już tak ;D No i czemu nikt łuku nie używa.
kurde. zastanawiałem się, kto ach kto miałby strzelać z łuku w tym filmie, a nie pomyślałem o łucznikach... Pewnie gorszy dzień miałem, dzięki! :)
Część humoru jak żywcem z lat 90-tych, i to nie ta wysokich lotów. A część całkiem świeża, nie wszystko zresztą trafia dobrze. Plus para energetycznych głównych bohaterów, których można lubić lub nie, ale każde ma swoją specyficzną charyzmę, a to już coś, no i jest między nimi sympatyczna energia iregularna wymiana docinków.
No i fajne cameo na początku, takie rzeczy w lekkich filmach zawsze na plus.
Głupia bo głupia, ale rozrywka jest!