PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687712}

Lucy

2014
6,3 236 tys. ocen
6,3 10 1 235889
5,2 55 krytyków
Lucy
powrót do forum filmu Lucy

Porażka.

użytkownik usunięty

Budowanie całej fabuły na podstawie mitu o 10% wykorzystywania mózgu, to po prostu głupota.
Patrząc na to, co robi główna postać i widząc przerażenie ludzi "ło matko, co się stanie jak jej
mózg dojdzie do setki", byłam po prostu zażenowana :| Każdy normalny człowiek wykorzystuje
100% mózgu - chociażby podczas robienia sobie płatków z mlekiem na śniadanie czy
wyrzucania śmieci ;x

Przyjmowanie "Lucy" jako sci-fi, to po prostu obelga dla tego wspaniałego gatunku filmowego.
Jak sama nazwa wskazuje, to ma być połączenie nauki i fikcji. A tutaj jest tylko fikcja. I to na
bardzo przyziemnym poziomie.


Fabuła bezsensowna, film nastawiony wyłącznie na efekty specjalne, ot tak, żeby widz mógł się
bezmyślnie pogapić na migające światełka i wybuchy.

ocenił(a) film na 3

"Każdy normalny człowiek wykorzystuje 100% mózgu" - Ta :) Marzę o tym ;)

ocenił(a) film na 8

sama zrób film chętnie zobacze twoją twórczość

załóżmy, że mamy 2 osoby: szanowanego profesora matematyki i tępego dresika kibola. a więc obaj wykorzystują według Ciebie 100% mózgu ? bo jeśli tak twierdzisz to mit o 10% wcale nie jest mitem :)

sumi_88

zgadzam sie....wezmy debila i kogos kto skrzetnie zglebia tajemnice psychologii (a najlepiej jak jeszcze od czasu do czasu zapali jointa :)).... ludzie uzywaja 10% swojego mozgu, poniewaz tak zostali zaprogramowani (smieciowa telewizja, reklamy, uwagi rodzicow)....kazdy kto zacznie cwiczyc umysl jak miesien jest w stanie osiagnac imponujace wyniki, pomijam samo IQ, ale rowniez inne wazne umiejetnosci...tym bardziej, ze ludzkie "smieciowe" DNA zawiera wiecej informacji niz mogloby sie wydawac...rosyjscy naukowcy wiedza najlepiej....

dla mnie osobiscie uzytkownik tangerine to zwykly troll, ktoremu placa odpowiedni ludzie...hehe pozdro

Wow, jaka dyskusja :D Tydzień temu skończyłam praktyki na oddziale neurochirurgii i podczas tych praktyk rozmawiałam z jednym lekarzem o filmie Lucy i przy tym o użyciu mózgu. Dodam, że ten lekarz jest naprawdę dobrym specjalistą, fachowcem i pasjonatem; neurochirurgii uczył się w znanych ośrodkach zagranicą i stale się doszkala, a jego procent błędu mieści się w granicach 1%. Nie piszę tego, żeby zrobić mu reklamę, ale żeby wstrzymać, choć trochę hejtów, które pewnie zaraz polecą ;) W każdym razie ten lekarz powiedział mi, że używamy 10% swojego mózgu, a to, że używamy 100% jest mitem. Gdybyśmy używali więcej niż 10% mózgu nie byłoby możliwe wycinanie całych płatów mózgu, a przecież ludzie po takich operacjach dalej normalnie funkcjonują. Oczywiście nie mówię o płatach, których funkcja jest poznana i o których wiemy za co odpowiadają ;)

ocenił(a) film na 7
Anitson

Z tego co mi wiadomo obszary nieuszkodzone często przejmują funkcje obszarów uszkodzonych bądź np. w przypadku osób pozbawionych jednego zmysły wyostrzają się pozostałe. Możliwe jest również wycięcie nawet CAŁEJ półkuli, jest szansa, że druga przejmie funkcje, jednak jednym z warunków jest to, że człowiek musi być młody, gdzie wzrost neuronów i ich połączeń jest najszybszy. To, że ludzie funkcjonują po wycięciu części płata też nie budzi większych kontrowersji, to co jest dla nas najważniejsze, najbardziej pierwotne schowane jest głęboko w korze starej. Jednak nie można mówić o tym, że pozbawienie delikwenta części takiego organu jak mózg nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami, przykładem może być z pewnością dobrze Pani znany przypadek P. Gage'a, który to po bliskim kontakcie z prętem, diametralnie zmienił swoje zachowanie ( zespół czołowy )

Koleżanko, to ze naukowcy stwierdzili aktywność każdej części mózgu podczas wykonywania zwykłej czynności jak to napisałaś - podczas robienia sobie płatków, to nie znaczy ze mozg jest wykorzystywany w 100%. To znaczy tylko tyle, ze pracuje jako całość ale nie wykorzystuje swoich pełnych możliwości. Resztę dopowiedz sobie sama. POZDRAWIAM

ocenił(a) film na 7

Zaręczam Ci, że gdybyś używała swoich 100% przy robieniu płatków mogłabyś tego nie przeżyć. Oczywistym jest, że wykorzystujemy cały swój mózg - nie ma obszaru, który leży odłogiem, bo po prostu by zaniknął, po co utrzymywać przy życiu coś co nie przynosi nam korzyści. Jednak nigdy nie używasz całego swojego mózgu jednocześnie, z prostej przyczyny potrzeby energetyczne byłyby zbyt wysokie. A do tego czynność pokroju robienia sobie płatków jest niemalże automatyzmem, czyli jest na innym levelu, poza świadomością.