Pozwolę sobie zamieścić moje podsumowanie tego filmu i mój stosunek do opinii o nim jakie tu  
przeczytałem.  
Moja ocena filmu będzie krótka. Film spodobał mi się. Jest taki, jakiego po tym typie filmów  
można oczekiwać. 
Ma zainteresować i bawić. To "fabularny" film SF, więc nikt nie powinien na siłę tłumaczyć...
                
                     Bessona o głupotę nie posądzam, jest więc tylko jedno wytłumaczenie nagromadzenia w jednym  
dziele takiej sterty absurdów i nonsensów - za głupców musi uważać widzów. 
I tu smutna konstatacja, że niestety ma rację. Potwierdzają to niektóre komentarze zachwyconych  
filmem.
                
film oglądało się ciekawie ale zgadzam się z krytykami iż brak mu spójności. Średnia gra aktorska Scarlett także zaniża ocenę. Film miał konkurować z "Jestem Bogiem" i niestety przegrywa. Potencjał ogromny, może kiedyś ktoś go wykorzysta :)
                    Po pierwsze słaba gra aktorska. 
Po drugie zbyt naiwny scenariusz. 
Po trzecie http://pl.wikipedia.org/wiki/Mit_10%25_m%C3%B3zgu
                
                    Witajcie. Lukam właśnie Lucy na Filmweb i widzę, że moi znajomi każdy oddał swoją ocenę w październiku a przecież wil był o wile wcześniej w kinach o co chodzi ? 
Zobaczcie : http://screenshooter.net/100299229/mgjpbof
                
Szczerze to spodziewałem się sporo więcej po tym filmie. Niewątpliwie niezmiernie nakręcił mnie trailer. Zasiadając do oglądania , właściwie nie wiedziałem co znajduje się w treści tego filmu i może to by mnie trochę inaczej nastawiło. Generalnie kino ... nienajgorsze. Lecz szczerze powiedziawszy ... na dłużej w mojej...
więcejjak zwykle trailer zachęcał ale film spłycono po całości, zwłaszcza zakończenie. Ogólnie nie żałowałem że obejrzałem może dlatego że jest strasznie krótki.
to zapraszam na seans filmu Limitless z 2011, bo tego g*wna które zrodził Besson nie sposób przetrawić.
Dziesięć Procent Mózgu, tyle niby wykorzystujemy (chociaż patrząc na nasze społeczeństwo to wątpię że aż tyle) ale ja z mocą mojego skromnego umysłu stwierdzam że film jest bez sensu, chociaż oczywiście Scarlett zawsze miło się ogląda ;)
                    Jeśli się głębiej na tym zastanowić, film jest bardzo podobny, w pewien wysublimowany sposób, do anime Ghost in the Shell. Na przykład : kolektyw, nieśmiertelność, nawet azjatycki motyw oraz wiele, wiele innych. Polecam wąskiej grupie ludzi, pojmujących tego typu klimaty. 
                
                    WYJĄTKOWE IDIOTYZMY, I FICTION, NIE SCIENCE 
ale w wyjątkowo ładnej formie, i sprawnie zrealizowane 
 
także dam 6/10, było już wiele głupszych filmów, choć ten na pewno jest jednym z najgłupszych
                
                    Twórcy tego filmu nie bardzo mają pojęcie czym jest mózg i jak funkcjonuje. Wygląda na to, że mózg to mityczne stworzenie,  
zdolne do czarów, jeżeli dać mu szanse. O ile "Jestem Bogiem" podeszło do tematu w sposób ciekawy i racjonalny( w  
miare możliwości), o tyle "Lucy" to marne wypociny gościa, którego przerosło...