Biorąc pod uwagę późniejsze role Toma Cruise`a trochę typowe dla niego aktorstwo. Niezła rola Jacka Nicholsona. Cruise trochę zbyt schematyczny. Brakuje nieco urozmaicenia (zwłaszcza w jego aktorstwie). Czegoś takiego jak "Good Morning Vietnam!!!!!" w filmografii Robina Williamsa (czy nieco bardziej hard - core`owego "One Hour Photo"). Rola bardzo schematyczna, charakterystyczna. Myślę, że właśnie dlatego film, którego fabuła w sumie całkiem ciekawa - trochę na tym ucierpiał