PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1004}

Ludzie honoru

A Few Good Men
1992
7,5 60 tys. ocen
7,5 10 1 59608
6,9 29 krytyków
Ludzie honoru
powrót do forum filmu Ludzie honoru

Rzeczywiście aktorstwo na najwyższym poziomie. Może poza Pollakiem i Moore. Choć to bardziej wynika chyba z "niedokończonego" pomysłu na ich postaci. To takie niepotrzebne moim zdaniem cukiereczki w fabule. Oczywiście, bo musiał być romans, oczywiście, bo Cruise musiał "z kimś gadać". A zamiast tego mogło być więcej scen z udziałem chociażby Sutherlanda nie wspominając już o Nicholsonie. Wątek Markinsona również można było rozbudować.
Jak dla mnie to niestety tylko jeden z tych "dobrych" filmów, podczas których średnio wymagający widz nie wyjdzie z sali, a zawsze będzie mógł "odfajkować ambitny seans". Mimo wszystko fakt, wspaniałe lata 90te, gdzie to właśnie takie filmy robiło się "dla mas". Dziś dla mas robi się totalne gnioty...

Jaggerbz

Nie wiem skąd u ciebie pomysł romansu, bo przecież go tam nie było. To, że w filmie wystąpiła kobieta u boku mężczyzny, nie znaczy, że ma to podtekst seksualny. Można było zauważyć pewną sympatię pomiędzy nimi, ale na pewno nie romans.