Wstyd sie przyznac ale majac 31 lat i bedac ZAPALONYM KINOMANEM raptem 2 dni temu dopiero
obejzalem ten film. Film tak popularny a ja go dopiero 2 dni temu zobaczylem ;-)
Żaden wstyd. Z pewnością nie Ty pierwszy i nie ostatni. Ja np. nie zawsze mam czas obejrzeć to co wpada w oko. A niektóre miałam szanse obejrzeć kilkakrotnie i z różnej perspektywy czasu. Takie życie. Uważam, że nasz wiek, w tym doświadczenia życiowe ma znaczący wpływ na postrzeganie filmów. I z stąd czasem te ostre dyskusje.
Ten film zapamiętałem jako dzieciak, i wracałem do niego co jakiś czas. Absolutny klasyk, popis gry aktorskiej zarówno nicholsona jak i cruisa, ale równiez aktorów drugoplanowych. Scenariusz trzyma się kupy a całość ogląda się wybornie. Szkoda, że dziś już takiego kina się nie robi.
LOCTERKU moda sie zmienia w ciuchach jak i kinie ale prawda jest taka ze na szczescie co roku powstaje jeszcze sporo dobrych godnych polecenia filmow... Cale szczescie ze inteligetne ciekawe filmy nadal sie robi i nie sa to tylko komercyjne badziewia nastawione na nabijanie kasy przez mase dzieciakow (no wiesz PG-13 i te sprawy)...
Co roku pojawiaja sie jakies perełki kina ale niestety przechodza czesto niezauwazone i przycmione przez komercyjna papke... Wiele bardzo dobrych madrych filmow ma niezbyt wielki budzet co odbija sie na bardzo slabej reklamie i promocji... A sam wiesz ze duza kasa na reklamy i promocje jest obecnie bardzo wazna
Och dziekuje Ci za tak kwiecista wypowiedź. Zdaje sobie sprawę z wszystkiego cóżeś wspaniałomyślnie rzekł, i tak - sporo jest dobrych filmów nawet dziś, ale nie da się nie zauwazyć, że zmierzają w nieco innym kierunku, kino ewoluuje, czy to dobrze czy źle - nie wiem. W każdym razie, filmy z lat '90 zawsze będą mi się kojarzyć najlepiej, wtedy nie było jeszcze komputerów, a dobry scenariusz grał pierwsze skrzypce, klimat tych filmów też był jakiś "inny" (lepszy ?). A swój protekcjonalny ton możesz sobie wsadzić między buciki =]