Jedynym atutem filmu jest dobra obsada. Film jest przegadany i nie wnosi nic nowego. Standardowy scenariusz, zakończenie znane już przed zaczęciem ogladania :) Ogólnie bardziej radze wybrac sie do sądu na rozprawe niż ogladać ten film.
i??
To jest film, a nie jakaś nudna rozprawa. . Zgadzam się z Tobą- ów film faktycznie nie wnosi nic nowego Ale co ma wnosić? W filmie nie zawsze chodzi o innowacje lub sensację. Sam napisałeś iż dobra obsada. I o to w nim chodzi. Dlatego jest tak dobry- nie ze względu na fabułę, a rewelacyjny popis zdolności aktorskich Nicholsona, ale też Cruisa (zaskoczyła mnie jego kreacja, bo, co vciekawe, wytrzymał konfrontację z J.N);