Dość interesujący i oryginalny, jak na tamte czasy, klasyk horroru z wytwórni RKO Pictures. Nastrój grozy jest generowany nie przez pokazywanie potworów(w czym specjalizował się Universal), a poprzez subtelną grę cieni i niedopowiedzenia. Może dlatego "Ludzie-koty" zestarzały się bardziej niż inne filmy grozy z tamtego okresu. Akcja rozwija się ospale, tylko czasem dostarczając napięcia w kultowych już scenach(samotny powrót do domu Alice i jej pobyt na basenie), które wykorzystał Paul Schrader w niedocenianym remake'u z 1982-ego roku. To przede wszystkim ze względu na nie warto obejrzeć ten trochę już zapomniany film.
7/10