Świetny film.Aktor grający głównego bohatera powinien dostać Oskara.Nie mogę doczekać się trzeciej części. +8
Dokładnie tak samo ;) haha Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby czekać na 3 część, ale... ja czekam :D
Pozdro
O tak, filmowa perełka. Debiut roku w wykonaniu Laurence R. Harvey, stawiający konkurentom poprzeczkę niezwykle wysoko. Czekam z nieukrywaną niecierpliwością na część 3 i kolejne filmy w wykonaniu naszego bohatera.
Nie mogę zaprzeczyć niczemu, co jest zawarte w tym temacie, film po prostu zaje*isty.
nie znam za bardzo adresów, czy numerów ale zagooglujcie sobie ośrodki psychiatryczne w Waszych okolicach i sami się zgłoście. Może tam Wam puszczą trzecią część... Może mam inne rozumowanie, ale jak można mówić o tym, że się czeka na 3 część, albo, że film jest świetny. Są jakieś granice...
Cześć matii 102222.Kultura osobista nakazuje że należy po pierwsze zobaczyć film.Na twoim profilu Szeregowiec Ryan ma ocenę 10/10.Czym rzeź w wykonaniu tysięcy żołnierzy różni się od dokonań głównego bohatera LS2 ?Pozdrawiam.
Witam Alfonso_De_La_Pita. No wybacz, ale po pierwsze w filmie Szeregowiec Ryan jest wojna, no i niestety, trudno prowadzić wojnę bez ofiar. W tym filmie jest pokazany realizm jak na prawdę jest na takiej wojnie. Po drugie Ten film jest na swój sposób piękny i wzruszający. Po trzecie spójrz na ocenę ogólną i miejsce w rankingu światowym Ludzkiej Stonogi 2 i Szeregowca Ryana. Po czwarte: no sory, ale skoro mówisz, że "rzeź w wykonaniu tysiącu żołnierzy", nie różni się od tego co dzieje się w LS2 to dlaczego Szeregowiec Ryan ma ocenę 8,2 i miejsce w rankingu światowym 25.,a LS2 ma ocenę 3,5 oraz 6000-któreś miejsce w rankingu światowym? Nie mam pytań. Tak od sb jeszcze dodam, że film Szeregowiec Ryan jest wzruszający, a LS2 jest obrzydliwa i chora. Pierwszy raz w całym moim życiu oglądając LS2 zbierało mi się na wymioty. Mówię to szczerze, naprawdę. Na żadnym filmie, nigdy, nie miałem "ochoty" wymiotować. Wczoraj tak. Również pozdrawiam:)
Ale LS2 też jest bardzo "wzruszająca".
Trzeba jednak należeć do elity intelektualnej, aby pojąć transgresywność przekazu, estetyczny wymiar oraz poziom transcendencji koprofilii, aby pojąć głębię tego dzieła.
to od "Trzeba jednak należeć...." do końca to bez urazy, ale chyba wziąłeś z googli, albo z jakiejś strony....pffff
Sory za odkopywanie tematu... Jakoś zebrało mi się na sentyment i czytanie starych wypowiedzi ;)
Patrz. Wiesz w czym tkwi ten magiczny szkopuł, decydujący o tym, że LS2 jest wybitne ?
Nie zdajesz sobie sprawy, ale sam o nim napisałeś!
O ohydzie , którą jest przesiąknięty ten film. To " coś " co sprawia, że miałeś ochotę wymiotować, jak nigdy przedtem. Spróbuj otworzyć się na doświadczenia maksymalnie ! Nie można mieć tylko pięknych filmów, wzruszających jak Pamiętnik itd. Który film wcześniej tak " zmielił" cię, że chciało się wymiotować ? Który doprowadził do tak skrajnego obrzydzenia i poruszenia ?
Właśnie
Ja widzę serię Ludzka stonoga tak:
Jak normalnym priorytetem dla twórcy filmu jest by każdy kolejny film z serii był bardziej efektowny, lepszy, wspanialszy i by ludzie się nim bardziej zachwycali - czyli budził wspaniałe emocje, uczucia, poruszał, zadowalał widza, tak Ludzka Stonoga idzie w kompletnie drugą stroną. Priorytetem twórcy tej serii jest zrobić pierwszą część - brzydką, chorą, ohydną, która wzburzy widza i poruszy go w tą złą i paskudną stronę. Jednak nie wykańcza widza totalnie. Po jedynce widz czuje się źle, dziwnie, ma świadomośc, że oglądnął coś chorego i krzywego, myśli, że to najgorsze co widział.
I tutaj genialny twórca robi Ludzką Stonogę 2 ! Czyli w swoim chorym planie tworzy film zgodnie z odwróconym planem zaspokajania widza. Tworzy jeszcze gorszy obraz, jeszcze bardziej beszta samopoczucie widza, doprowadza do totalnej rozwałki umysłu, żołądka. Widz zostaje napełniony świństwem i chce mu sie wymiotować!
Teraz pytanie... Czy dwójka to wszystko co mogliśmy zobaczyć i doświadczyć? Czy to skrajność naszej wytrzymałości? Czy trójka wymiętoli nas jeszcze bardziej !!?
;)) Według mnie, jeśli przyjmie się taki odbiór tego filmu, może być naprawdę ciekawie;> Ja czekam na trójkę, bo chcę zobaczyć, co to ze mną zrobi !
Wiem - jestem chory, wybaczcie ;)
Nie no cóż każdy ma prawo do własnego zdania i w tym co piszesz jest racja co do tego, że jednak reżyser chciał zrobić to wszystko o czym pisałeś i tak dalej i LS2 jest wybitne ale w taki sposób w jakim no kurde... nie chcę nikogo urażać chodzi o to, że no tak ten film napawa świństwem i wywołuje mimowolne torsje i to wg mnie nie zalicza się do kanonów sztuki, lecz raczej leczenia psychiatrycznego. Wiadomo - ludziom do głowy przychodzą różne rzeczy, myślą o różnych okropieństwach, ale szybko sami siebie kontrolują - "to jest chore/złe, ogarnij się ;p" coś w tym stylu, a żeby zrobić z czegoś takiego film to wg mnie(podkreślam że wg mnie) to jest przesada i wychodzi poza wszelkie granice. I ja tu pisze, że to się do sztuki nie zalicza. Inni powiedzą, że tak możliwe, że mają racje, lecz to jest na takiej samej zasadzie jak taka sytuacja: dostajesz do zjedzenia filet mignon z kawiorem i zjesz go ze smakiem. Możesz sobie wyobrazić cokolwiek co Ci smaukej, wiesz o co mi chodzi, pierogi, schabowy, cokolwiek. Zjesz to w normalny sposób. A gdy dostaniesz gówno, albo jeszcze obleśniej dostaniesz gówno jakieś nie wiem orzygane oszczane (fuuu;d) - zjesz tak samo ze smakiem jak poprzednie danie? Szczerze jak ktokolwiek nie byłby chory to raczej nie zje tego i nie bd mieć takiego samego odczucia. Ale spoko szanuje Twoje zdanie możesz mieć jakie Ci się żywnie podoba, a to było moje; P.
Nie znam adresów, ani też numerów poradni, w których mogliby Ci wyjaśnić, że gust każdego człowieka, różni się od siebie. Na pewno masz inne rozumowanie, nie potrafisz także zrozumieć, że może być ktoś, kto nie podąża ślepo za sztucznie wpojonymi zasadami przez społeczeństwo. Dla Ciebie, ja mogę być nienormalny, ale to działa także w drugą stronę (gwoli prawdy).
tu się z Tobą zgodzę. masz racje. napisałbym, że są granice i takie tam, ale masz rację pisząc o tym, że każdy ma inne rozumowanie, no tak jak mówisz dla mnie to jest chore, a dla kogoś chory może być przykładowa Szeregowiec Ryan. Zależy od gustu. nir chcem już spisywać u po Tobie, no. to by było na tyle. zgadzam się w 100% z tym co powiedziałem.
kurde sory za błędy. szczególnie w ostatnim - nie z tym co ja powiedziałem tylko z tym co TY POWIEDZIAŁEŚ. reszte już chyba rozszyfrujesz:)
Gra wpasowuje sie w całość, ale z tym Oskarem to przesadziłeś. Co do filmu to naprawdę od dzisiaj jestem pod wielkim wrażeniem co ludzie są w stanie wymyślić, na wtórność tematu nie można tu narzekać. Podoba mi sie też tak surowość obrazu i 'zabawa' brzydotą, ale mimo wszystko wątek ludzkiej stonogi i samej możliwości wpadnięcia kogoś na takie pomysł mnie przeraża<stąd ocena>.
Ten film jest poroniony... Daje mu ocenę 2 , ze względu na bardzo kiepską fabułę.
nie tylko poroniony ale i chory. Nie wiem czym tu się zachwycać. Obejrzałam bo mnie kumpel namówil, ale nie dokońca nie dotrwałam mój żołądek powiedział zdecydowane NIE. Film dla lubiących takie klimaty reszcie nie polecam można obrzygać monitor :D
zdanie mam podobne, co do gry głównego bohatera, nie widziałam lepiej odtworzonej roli psychopaty. Filmu nie obejrzałam całego, ale nie z obrzydzenia, po prostu znajomi nie pozwolili mi oglądać bo chcieli żebysmy wszyscy razem obejrzeli, ale jak zobaczyli scene z porodem (bo akurat ten urywek oglądałam), stwierdzili że 'nigdy w życiu'. także ja troszkę pominęłam początek i oglądałam z jakieś trzy czwarte. I chcę obejrzeć całość. ;) tematyka obrzydliwa, to fakt, ale ja widać nie jestem zbyt wrażliwa.. film ma ode mnie 7/10. zobaczymy co będzie jak obejrzę całość. ;)
Może być film chory i poroniony , obrzydliwy w końcu o to chodzi w horrorach , ale on jest zwyczajnie nudny. Fabułę można opowiedzieć w jednym zdaniu . Psychopata pracujący jako parkingowy , łapie ludzi którzy się tam pojawiają, a następnie ,wybija zęby, ucina język i przyszywa gębę do dupy aby powstał jeden przewód pokarmowy.
masz racje, film był świetny ! Ta fabuła, obraz, aktorzy - kwintesencja zajebistości
Przyłączam się do klubu ludzi zakręconych...na punkcie tego filmu. Bardzo dobry, ciężki film. Cos zupełnie innego niż rewelacyjna pierwsza część. Klaustrofobicznym klimatem kojarzy mi się nieco z 'Eraserhead'. Mocne 8/10.