Dziwi mnie szalenie, że nikt wątku plakatowego nie podniósł z podłogi. Błędnie rozumiana inspiracja? Kreatywność z second-handu? "Skazani na Shawshank" się kłania, moi mili.
To nic nowego,że plakaty są mało odkrywcze http://kulturawplot.pl/2013/04/10/plakaty-filmowe-a-brak-kreatywnosci-wszystko-t akie-same/
No nie wiem, mają coś z siebie, ale przedstawiają inną sytuacje. Na tym jest moment kiedy poraził go prąd. A to, że się powielają to prawda oczywista, w szczególności te z amerykańskich komedii ;)