PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=449935}

Mój przyjaciel Hachiko

Hachi: A Dog's Tale
2009
8,0 191 tys. ocen
8,0 10 1 190774
6,9 27 krytyków
Mój przyjaciel Hachiko
powrót do forum filmu Mój przyjaciel Hachiko

Zmieszanie 

ocenił(a) film na 3

Jestem zmieszany tym filmem.

Nie zaskoczył mnie niczym. Tylko historia jest ciekawa, jako ciekawostka. Długo natomiast myślałem dlaczego jest tak wysoka ocena społeczności skoro w tym filmie nic się nie dzieje i nic mnie nie zaskoczyło. Lubię oglądac dramaty i nie wstydzę się łez, jednak tutaj nie było powodu do łeż - przynajmniej ja nie miałem. Naprzemian Głaskanie z zabawą i odprowadzaniem na peron. Rozumiem więź, pies nie rozumie, że właściciela już nie ma, ale czy coś w tym nadzwyczajnego?

Podkreślam - ciekawe tylko jako historia.
Film słaby 3/10.

ocenił(a) film na 9
kuller76

Szanuje Twoją opinie, jednak zgodzić się z nią nie mogę. Masz rację w jednej kwestii - w tym filmie nic się nie dzieje, powiem więcej, ten film jest prosty i banalny. Nie wiem szczerze mówiąc czego się spodziewałeś po filmie ukazującym przyjaźń czworonoga i jego właściciela.

ocenił(a) film na 3
m_szymon

Spodziewałem się, że w życiu właściciela nie będzie nikogo, kto będzie z nim. Myślałem, że jedynym przyjacielem właściciela będzie pies. Myślałem, że osoba, która przygarneła psa jest kimś złym lub osobą niezbyt lubianą w społeczeństwie i tylko pies osłodzi mu problemu z sąsiadami, czy też otoczeniem. W tym filmie ni było niczego spektakularnego co zasługiwało by na tak wysoką ocenę społeczności.

Tak jak ktoś tutaj napisał. Zakochaliście się w psie, a nie w filmie.

ocenił(a) film na 9
kuller76

Ok, tylko nie zapominaj, że film opowiada o autentycznej historii, a tą z kolei pochwaliłeś i powidziałeś, że jest ciekawa. Jak dla mnie trochę sobie sam zaprzeczasz.
Widzisz dla mnie ten film właśnie był spektakularny, użekła mnie jego prostota i brak nachalnej ckliwości. Choć rozmawiamy owątku fabularny wspomnieć też należy o poprawnej grze aktorsiej, bardzo dobrych zdjęciach, czy rewelacyjnej muzyce Kaczmarka (zaraz po Marzycielu to najepsza muzyka jaką skomponował).
Reasumując i ripostując Twoje ostatnie zdanie - zakochałem się w filmie, a nie w psie.

ocenił(a) film na 3
m_szymon

Nie zaprzeczam sam sobie. Po prostu twierdzę, że historia ciekawa i godna opisania w jakiejś gazecie. Tyle na ten temat. Historia.... Ciekawa... Ciekawostka, która zdarzyła się naprawdę. Coś co zasługiwało by na 15 minutowe wspomnienie przyjaźni człowieka ze zwierzęciem, a nie na pełnometrarzowy film.

Trochę nie rozumiem twojego ostatniego podkreślenia
"Reasumując i ripostując Twoje ostatnie zdanie - zakochałem się w filmie, a nie w psie."

ocenił(a) film na 9
kuller76

No widzisz a dla mnie historia była na tyle fascynująca, że zdecydowanie jestem "za" ekranizacją. Tak naprawdę to właśnie dzięki temu filmowi dowiedziałem się, że taki pies istniał...i nie jestem tu sam. Wiele osób które znam zetknęło się z tą historią dopiero jak obejrzeli film.

Nie rozmiem, czego nie rozumiesz :)
Chciałem po prostu podkreślić, że film jako całość, pod względem technicznym jak i fabularnym bardzo mi się podobał. Tyle.

ocenił(a) film na 9
kuller76

Jeśli według Ciebie pies z krwi i kości, który przez 9 lat siedział w deszcz, w śnieg, w słońce, w burzę i w wiatr na peronie zasługuje na jakieś 15 minut uwagi... to nie mam na Ciebie słów. Jeśli dla Ciebie to jest "ciekawostką", to jesteś żałosny. Pokazujesz, że na Ciebie nie warto czekać nawet tych 15 minut. Ludzie mają problem, gdy ich ukochana osoba spóźnia się godzinę czy dwie na spotkanie; ten pies siedział wytrwale 9 lat. A sam film? Solidny, dobrze wykonany - czego chcieć więcej?

I pełnometraŻowy, nie pełnometrarzowy.

ocenił(a) film na 3
Triple_M

I dlatego nie lubię dzielić opinii na filmwebie... O gustach sie nie dyskutuje, ale ja dwukrotnie zostałem zaatakowany, za to, że nie podoba mi się zielony kolor... Ciękuję tak "żałosnym" osobom.

ocenił(a) film na 9
kuller76

Gdyby to był film kompletnie fikcyjny, to bym nic nie napisał, rzadko kiedy się wypowiadam. Ale jeśli prawdziwa historia mówiąca o poświęceniu najprawdziwszej istoty zostaje tak nieczule zmierzona "15 minutami uwagi", to nie pozostaje nic, jak załamać ręce.

ocenił(a) film na 3
Triple_M

Oceniamy tutaj film czy historię? Nad tym się może zastanów. Film bez potrzeby, historia ciekawa...

ocenił(a) film na 9
kuller76

Oceniamy tutaj film, a film składa się z gry aktorskiej, wykonania reżyserskiego i historii. Gdy oceniasz książki, też nie oceniasz jakości papieru a treść. To treść bawi masy.

ocenił(a) film na 3
Triple_M

I gdzie tutaj super gra aktorska, jak w tym filmie się nic nie dzieje? Tylko muzyka była fajna, jeśli miał bym coś pozytywnie ocenić.

ocenił(a) film na 9
kuller76

Tak, widziałem, Kac Vegas oceniłeś na "niezły", a Hachiko na "słaby". Przepraszam, że wymagałem od Ciebie zrozumienia dla powyższego filmu. Teraz pojmuję. I odwołuję. O gustach się nie rozmawia, istotnie.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
Triple_M

jeśli oceniasz mój gust tylko na podstawie jednej oceny jakiegoś filmy, którego jak sam widziałeś oceniłem niezły tylko z powodu scenariusza to powodzenia... Obejrzyj też jakie jeszcze filmy oceniłem, a nie przyjrzałeś się tylko jednemu...

ocenił(a) film na 9
kuller76

'Film bez potrzeby, historia ciekawa...' A czy filmy nie powstają po to, by opowiadać ciekawe historie?

ocenił(a) film na 3
aleq1138

Oj... Człowieku... To była prawdziwa historia. Historia może mi się podobać, ale sposób jej przedstawienia już nie. Mam rację?

ocenił(a) film na 9
kuller76

Ok twoim zdaniem ta historia nie nadawała się na film, a moim zdaniem, ze względu na to jak rozumiem ideę filmów, wręcz odwrotnie. Dlatego zauważyłem, że o ile rzeczywiście film mógł Ci się nie spodobać, to nie rozumiem dlaczego negujesz samo jego powstanie.

ocenił(a) film na 3
aleq1138

Neguję dlatego, że w tym filmie nic się nie dzieje. Godzina i trzydzieści minut filmu, które mogło by być przestawione, w krótkim filmiku - 15 minutowym, dlatego uważam, że ten film nie powienien powstać.

ocenił(a) film na 10
kuller76

Yyy, żal, nie znasz sie a sie wypowiadasz.. ;/

ocenił(a) film na 3
loooolz1234

Chyba wszystkiego nie przeczytałeś. To jest moja ocena. Nie jest ważne czy Ty uważasz czy sie znam, czy też nie.

ocenił(a) film na 10
kuller76

*Przeczytałaś ;d nooo fajnie alee co kogo to obchodzi??

ocenił(a) film na 3
loooolz1234

Jak zauważyłaś jest to portal gdzie dzielimy się opiniami na temat filmów, które oglądamy i strasznie zaintrygował mnie ten film swoją oceną. Myślałem, że on faktycznie zasługuje na tak wysoką ocenę i jest jej wart. Z tego powodu, że w mój gust nie trafił postanowiłem podzielić tą wiadomością z innymi użytkownikami - widzami. Sama widzisz jaki był tego rezultat. Trzeba tylko wyrazić swoją opinię i nie przekonywać do niej nikogo.

A po pierwszej ocenie tekstowej na filmwebie widzę, że dzielenie się swoimi opiniami nie ma sensu, bo zawsze Cię ktoś ukarze za to, że coś Ci się nie spodobało ;)

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 10
kuller76

Aha. :D Hahahhah xdd

ocenił(a) film na 9
kuller76

Czasem coś banalnego i prostego jest najpiękniejsze,szkoda ,że tego nie dostrzegasz.Być może nie jesteś wrażliwy,być może nie zrozumiałeś tego filmu,być może nie kochasz zwierząt i nigdy nie miałeś psa.

ocenił(a) film na 3
CelineMarie

Kolejan osoba, która ocenia nie moją ocenę, a mnie. A co do ma do rzeczy, czy mam psa, czy miałem skoro rozmawiamy tutaj o filmie? Ja jestem wrażliwy. ~ Jak już tutaj napisałem lubię oglądać dramaty i nie wstydzę się łeż - tylko tutaj nie odczyłemna tyle silnych emocji, pod wpływem których uronił bym łzę.

Wyodrębijcie to, że oceniamy tutaj FILM i wszystko co w nim zawarte. Muzyka jest świetna i bardzo ładnie podkreśla dramaturgię, ale w filmie nic się nie dzieje i nie zasługuję na tak długą projekcję.

ocenił(a) film na 9
kuller76

A co ma się dziać? Dzieją się emocje,czego jeszcze potrzebujesz,efektów 3D? Rozumiem,że nie musisz zaraz dawać 10 ale 3?Bez przesady,historia jest piękna w swojej prostocie i nie muszą się dziać czary widy ,żeby film był piękny.I nie oceniam Ciebie,po prostu próbuję zrozumieć Twój punk widzenia tego filmu,więc dochodzę do takich a nie innych wniosków jakie wymieniłam wyżej.

ocenił(a) film na 3
CelineMarie

Pewnie. Cóż ma się dziać w tym filmie. Można w nim zauważyć spotkanie człowieka ze zwierzęciem. Na początku wspólna niechęć, która nie wpycha się na siłe w film. następnie poznanie świata zwierząt. Główna postać nie miała doczynienia z nim. Następnie dociekanie i odpowiedź dlaczego pies nie chce aportować. Wytłumaczenie jest odpowiednie i zrozumiałe. Wiele tutaj nie trzeba wyjaśniać. Jednak niesamowite jest kiedy jedyny przyajciel zwierzęcia umiera. Kiedy kończy się jego znajomość. Zwierze nie rozumie, nie zauważa. Pomimo rodziny zmarłego, która zajmuje się zwierzęciem - która chce się nim zająć - okazuje się, że bezskutecznie, zaprzestaje tego. Pozwała psu na podjęcie decyzji. Nie ma chwili zastanowienia. Wie gdzie biec. Wie czego chciał od samego początku. Fenomen jest w tym, że czekał, czekał i czekał... Deszcz, śnieg, burza... Zawód... Nie mógł się doczekać. Człowieka nie było. Ten jeden jedyny, na którego czekam. Gdzie on się podział? Gdzię mój przyjaciel? To mało ważne, ja czekam, bo ja chcę czekać. Ja CHCĘ czekać, bo ja na NIEGO czekam.

Tak widzę tą historię.

Zrozum mój punkt widzenia. Zrozum, że zauważyłem to podczas filmu. Film przekazał co miał do przekazania.

Ale... Był jaki był... Nię będę pisał po raz kolejny jaki był, bo nie chcę się powtarzać po raz... (3?)

ocenił(a) film na 9
kuller76

Tak pięknie to opisałeś a tak słabo oceniłeś ale masz do tego prawo.Ja od zawsze mam psy,które bardzo kocham więc chyba dlatego też ta historia dla mnie zasługuje na najwyższe noty.Nie ma lepszego przyjaciela niż pies,tylko tyle jest pokazane w tym filmie albo aż tyle.

ocenił(a) film na 10
CelineMarie

Zgadzam się z tobą
Chociaż chce dodać że kot jak jest odpowiednio wychowany od małego też potrafi się zaprzyjaźnić (jak mój Syjam) i nawiązać głęboką więź. Tylko kot nie traktuje człowieka jak Pana ale jak sługe, co najwyżej równego sobie.
Ale i tak jest to słodkie :)

ocenił(a) film na 9
kuller76

nie widziałam tego filmu ale moim zdaniem masz racje w tym ze ludzie oceniają historie a nie FILM. Ktoś tu napisał ze od zawsze ma psy ale co z tego? Każdy film ma byc super jak sa kochane pieski?Zenada po prostu.tak samo jak film Now is good ludzie wysoko oceniaja bo opowiada o chorobie i tam tez gadanie na forum ze mialam/em chora mame,siostre itd.

ocenił(a) film na 9
kuller76

dzisiaj obejrzalam ten film i uwazam ze film jest super zrobiony.Nie tylko historia jak to napisales.

kuller76

Choć nie zgadzam się z Twoją oceną filmu to rozumiem co chcesz przekazać i szanuję to.
Co mnie jednak zdziwiło. Zupełny brak tolerancji niektórych komentujących autora, na siłę chcących zmienić jego gust. Wybieranie konkretnych innych filmów ocenionych przez kuller'a i porównywanie ich do tego filmu jak i insynuowanie, że nie kocha zwierząt jest żenujące. Zaraz polecicie mu kupić psa by ten film, waszym zdaniem, wówczas zrozumiał. Zamiast prowadzić dyskusje nt filmu to oceniacie autora tematu po jego ocenie filmu: 3, de facto nie znając jego systemu oceniania. Nieporozumienie.

Wrócę do zapytania w pierwszym poście. Co w tym filmie jest nadzwyczajnego? Jak się okazało po zakończeniu wieczna miłość psa do człowieka, przedstawiciela innego gatunku podczas gdy ludziom między sobą tego brakuje wielokrotnie. Poza tym okres, to jak długo czekał. Ciężko sobie wyobrazić 9 lat. Zapewne gdyby film nie był na faktach nie miałby tak wysokiej oceny, wielu z nas nie potrafiłoby uwierzyć, że tyle mógł czekać, do samej śmierci. To w tym filmie jest niezwykłe i nadzwyczajne.

Ode mnie 9/10
Pozdrawiam obydwie strony.

ocenił(a) film na 3
Suggesix

Mało jest ludzi takich jak Ty, którzy chcą podyskutować o filmie nie unosząc się przy tym emocjami oraz nie obrażając innych.

Wielki szacunek!

ocenił(a) film na 9
Suggesix

punkt vidzenia zalezny od punktu siedzenia.. czloviek to takie zvieze ze potrafi vyobrazic sobie co czuje albo moze czuc druga 'osoba'.. czy aby kazdy to potrafii.. czasem by cos poczuc/zrozumiec trzeba samemu tego albo czegos podobnego dosviadczyc.. sa filmy ktore obejza vszyscy ale zrozumieja ci ktozy beda v taki czy inny sposob mogli utozsamic sie z nimi.. przykladem takiego filmu moze byc into the wild vtedy napiszecie svietna muzyka svietne obrazki ale poza tym przez 2h nic sie niedzieje.. vniosek.. vszystko jest dla ludzi ale z tego vszystkiego nievszystko jest dla vszystkih.. to jak grac v szahy nieznajac zasad mozesz przesovac pionki tylko czy to aby gra dla ciebie..

ocenił(a) film na 10
kuller76

według mnie film, jest świetny, oparty na prawdziwej histori, wolałbyś żeby był koloryzowany? Jeżeli ciebie nie wzruszyło ok, ale według mnie to poruszające, że ten pies czekał 10 (chyba) lat na swojego pana, moze ci sie wydawać to banalne mi sie podobało bardzo ;C

użytkownik usunięty
kuller76

A mi się film bardzo podobał :) Rzadko kiedy wzruszam się na filmach, a na tym łza w oku mi się zakręciła... Pewnie dlatego, że wyobraziłam sobie jak to jest czuć się takim osamotnionym, gdy tęsknisz i jakaś minimalna cząstka ciebie nadal wierzy, że ukochana osoba wróci, choć rozum podpowiada ci, że to niemożliwe. Nie miałam okazji poznać paru osób w swoim życiu, które z pewnością pokochałabym, gdybym miała okazję i czasami kiedy o tym pomyślę czuję potworny żal, że coś mnie w życiu ominęło. Zresztą pomyśl chociażby o dzieciństwie. Wspomnienie, że te lata nigdy nie wrócą, dla mnie są porównywalne z tęsknotą psa za człowiekiem :(
A ja osobiście wolę melancholijne filmy, w których na pozór nic się nie dzieje, ale można podczas nich poważnie porozmyślać, niż filmy akcji, w których główną rolę odgrywają efekty specjalne. Dlatego właśnie oceniłam ten film na 10, bo prawdziwą sztuką jest zainteresować i wzruszyć tak ogromną ilość osób, nie używając tak właściwie niczego innego jak (pozwól, że się tak wyrażę) mózgów widzów :)

ocenił(a) film na 3

Chodzi mi tutaj o dramat, a w dramacie raczej nie ma zbyt fajerwerkowych efektów specjalnych. Jak tak chcecie się doszukać we mnie tego, że oceniam ten film tylko tym, że nic się w nim nie dzieje, to obejrzyjcie sobie film pt. Światełko w tunelu.

Tamten film oceniłem na 10 i jest ku temu wiele powodów.
Oczywiście nikogo nie namawiam.

ocenił(a) film na 4
kuller76

Mam dokładnie takie same odczucia co kuller76. Właśnie zakończyłem seans i cóż, film mnie wzruszył ale uważam, że historia ta nadaje się na ciekawostkę ale nic poza tym. Mnie również wysoka ocena społeczności zainspirowała do tego, żeby ten obraz obejrzeć i jestem srogo zawiedziony. Jedak, sądząc po ocenie ogólnej, większość ludzi uważa ten film za bardzo dobry. Takie są fakty. Nie rozumiem tego fenomenu ale szanuję. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
kuller76

jak Ciebie ten film nie wzruszył to po prostu zły człowiek z Ciebie. Nie oceniam tu filmu czy też Twojego gustu.
Dziwi mnie tylko że taki osobnik który nie posiada za grosz empatii ani uczuć nazywa siebie człowiekiem. Ta psina bardziej zasługuje na miano człowieka niż Ty. I bez urazy. Ja tylko piszę co myślę.

PS:osobiście nie znam nikogo komu oczy nie zrobiły się mokre na tym filmie. I mam nadzieję że nigdy takiej osoby nie poznam :)
bez odbioru

ocenił(a) film na 9
max_38

Jak można obrażać kogoś i twierdzić, że jest złym człowiekiem i że nie ma uczuć tylko dlatego, że jego nie wzruszył film, który wg ciebie powinien zachwycać każdego? Czy ty jesteś poważny czy tylko początkujący troll?

Każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii i mieć swoje gusta, Boże :/

ocenił(a) film na 10
Riiko

oczywiście że każdy ma prawo wyrażać swoje myśli. Ty ten bezduszny człowieczek i ja też.
Ja nie napisałem że ten film ma zachwycić każdego
Ja tylko wyciągnąłem wnioski z tego co kuller76 pisał wyżej. Jeśli ktoś zrozumiał z tego filmu że pies "czekał bo czekał" to oznacza że osoba wyrażająca taką opinię nie posiada empatii. A jaki jest człowiek bez empatii ? Odpowiedz sobie sam na to pytanie
pa pa

ocenił(a) film na 9
max_38

Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski wobec niego. Nie każdy ma taki sam próg wrażliwości na pieski w filmach jak ty.

Ja oceniłam Hachiko na 10/10 ale wiem, iż jest to trochę zawyżona ocena. Ale jest ona najbardziej subiektywną oceną, jaką wystawiłam na filmwebie. Bo może ten film nie jest tak genialny jak Forrest Gump, czy Skazani na Shawshank, ale bardzo mną poruszył i przebeczałam jego większość. Ale nigdy nie powiem, że ktoś, kto inaczej podchodzi do tego filmu jest nieczuły, nie posiada empatii i nie ma uczuć

ocenił(a) film na 10
Riiko

ty nie powiesz aja tak. I jak sama napisałaś mam prawo wyrażać tu swoją opinie. A że Ty masz inną to Twoja sprawa, Nie przekonasz mnie

ocenił(a) film na 9
max_38

Nie wyrażasz opinii tylko obrażasz ludzi, różnica

max_38

Owszem, wyrażamy tu swoje opinie ale to jest portal z filmami i o filmach się tu dyskutuje. Takie wycieczki są nie na miejscu.
Uważasz, że wszystkich powinien ten film powinien wzruszyć a jeśli nie wzruszy to jest złym, bezdusznym człowiekiem. Przecież to nie ma związku.
Poza tym wątpię, że Riiko chce Cię do czegokolwiek przekonywać bo zapewne niejednego ignoranta w życiu spotkał i wie, że to strata czasu.

ocenił(a) film na 7
Suggesix

Zgadzam się. Jednych film wzrusza innych nie i to tyczy się każdego filmu. Wkurzył mnie kiedyś ktoś kto nie chciał mnie spytać o zdanie odnośnie zaprojektowanej okładki do filmu ślubnego.Gdy zapytałam czemu dowiedziałam się że jestem nieczułą osobą którą się nie wzrusza tylko dlatego że jakieś 2 glupie filmy ją doprowadziły do łez a nie mnie...bzdura na resorach.

ocenił(a) film na 3
max_38

To co napisał tutaj max_38 jest dla mnie czymś nie zrozumiałem. Ciekawe czy czytałeś wszystkie posty zamieszczone tutaj. Jeśli nie to streszczę Ci to troszkę.

Film był nudny, nic się w nim nie działo. Historia była bardzo ciekawa i podziwiam ją, jednak uważam, że to historia na jakieś 15 minut. Co tu wiecej opowiadać. Zero akcji, cały czas to samo. Nuda. Jednak sama historia właśnie zaintrygowała mnie, ale film nie zachwycił.

Nie wiem jakim prawem oskarżasz mnie, że jestem człowiekiem bez duszy, uczuć, czy też empatii. Nie rozumiem kto dał Ci prawo do stwierdzenia tego po tym jak wyraziłem swoją opinię na temat TYLKO BĄDŹ CO BĄDŹ FILMU.

ocenił(a) film na 7
max_38

Każdego wzrusza co innego i to tyczy się każdego filmu.

ocenił(a) film na 7
kuller76

Ja zgadzam się z Pańskim opisem prawie w 100% poza tym że z oczu kilka łez pociekło.
Ta sama opinia ale u mnie ocena 7 /10 bo film uznaje za dobrze nakręcony, z dobrą muzyką i wartościowy jeśli chodzi o budzenie pozytywnej wrażliwości.
Po za tym zgadzam się że historia nie jest zbyt ciekawa. Mnie dodatkowo irytowało to że Hatchi nie miał obroży (cóż za dbałość o własnego pupila) , dziwne reakcje ludzi- 'jak on go nauczył?' heh...przywiązanie to piękna rzecz ale nie zdolność paranormalna, dodatkowo jak można pozwolić psu by się szwendał?myślę że jakby go lepiej pilnowali możliwe że zwierzę nie cierpiałoby tak bardzo z tęsknoty a napewno nie byłoby biednym włóczęgą na łasce innych. - wypunktowałam to co nieco drażniło mnie w fabule ale nie wiem czy krytykuje fragmenty autentyczne tej historii (nie znamy tych szczegółów w autentycznej historii) czy też wizję reżysera