chociaż niektórzy mówią,że ten film to granie na ludzkich uczuciach itd.,to ja cieszę się,że taki film powstał... czasem fajnie jest obejrzeć film,w którym nie ma strzelaniny i innych akcji typu "zabili go i uciekł"...film godny polecenia...przyznam się ,że mój mąż też na nim płakał,chociaż wstydzi się tego,bo na co dzień jest raczej "twardzielem" ;-)