To nie była rola dla Michelle,jest świetna aktorką, ale rola Merlin, przy wielkich staraniach, marnie wyszła, bo do niej potrzeba ogromnego seksapilu, chyba jednak nie do podrobienia.
Mam takie samo wrażenie...Michelle jest dobrą i piękną aktorką,ale wydaje się że jest zbyt dziewczęca do tej roli,zbyt urocza...czułam że nie była na pierwszym planie,a przecież powinna...raziły mnie też soczewki w oczach Michelle,na pierwszy rzut oka były sztuczne,zle dobrane....natomiast sama Marylin była bardziej jakby...dziecinnie dorosła.
Po tym szumie w mediach nastawiłam się na arcydzieło...ale nie odczułam żeby nim było...