.... kiedy chodzi o film z M2. Jest nieźle, ale bez przesady z tymi zachwytami:)
Dokładnie. Po recenzjach i ocenach liczyłem na dużo więcej. Nie jest źle, ale to dmuchanie balonika... Ode mnie max 6/10. Coraz częściej na filmwebie ciężko kierować się oceną filmu, nie mówiąc już o opiniach krytyków.
Krytycy na Filmweb to jakaś parodia, skoro jeden z nich ocenił , film " Zapach kobiety' na 1, więc o czym my tu mówimy. :-)
Zgadzam sie. Zauważyłam ze produkcje typu amazon, Netflix maja zawyzona ocene. Pewnie opłacone. Kiedy tego noe było
Pełna zgoda. Widząc ocenę 7,5 na 10 przez krytyków pomyślałem sobie że wreszcie zobaczę sobie film pokroju "uciekaj." A zobaczyłem film w połowie którego chciałem sam uciec
jestem po seansie właśnie. Horrorem dekady bym go nie nazwał, ale to niezłe filmidło na wieczór. Tam gdzie ma kreować klimat, tam kreuje, dobrodziejstwa gatunku użyte są tu całkiem sprawnie, aczkolwiek w samej historii czuć niewykorzystany potencjał. Osobiście mam nadzieję, że prequel, który właśnie powstaje, będzie zdecydowanie lepszy, bo dziś trzeba nie lada talentu, by tak wyklepany motyw w kinie grozy jak opętanie i wywoływanie duchów podać w świeżej konwencji. Braciom Philippou się to udało. Niestety film jest cholernie nierówny - miejscami łapie dłużyzny, czasem prosiłoby się o grę ciszą bo to robiłoby robotę. Zakończenie jak najbardziej na plus, dlatego też dałem ocenę o jeden punkt wyższą. Do "Mów do mnie 0", czy jak tam prequel będzie się nazywać, wrócę na pewno, bo wiem, że wtedy ta zabalsamowana łapa ujawni swój potencjał.
To najlepszy horror roku, czy ci się to podoba, czy nie, z potężną atmosferą i dobrą grą aktorską, wysoko oceniony nie tylko przez krytyków, ale także przez ogół społeczeństwa.
Skoro NAJLEPSZY horror roku z POTĘŻNĄ atmosferą i dobrą grą aktorską oceniasz na "marne" 7, to co jest nie tak?
Najlepszy nie jest równoznaczne z wybitny. Po prostu w ciągu roku nie było lepszych filmów z tego gatunku. To jest właśnie film na 7/10, twórcy wiedzą co robią, mają pomysł, mają warsztat, znają kino i to widać Polecam podcast "Krwawa gadka", gdzie poświęcono całą godzinę temu filmowi, można po tym inaczej spojrzeć na ten film i na ludzi, którzy go stworzyli.
Potężna atmosfera?! Zaraz, czekaj, oglądaliśmy ten sam film? Przecież to filmidło, hypowane tak jak przedostatni Evil Dead czy filmy Astera i tak jak i one strasznie nudne i nierówne.
„yyy to najlepszy horror roku czy ci sie podoba czy nie” XD
Grunt to pewność siebie cnie
Dość przeciętny,jak dla mnie. Stanowczo przewartościowany,a oceny krytyków są niedorzeczne.