wczoraj go oglądałm na polsacie i dokładnie nie wiem czy ten mąż zabił Laci czy nie?! Może mi ktoś po ludzku wytlumaczyć tą fabułę?!....
Moim zdaniem to jeden z najbardziej pojeb... filmow ktore ogladalem, fabula zupelnie bez sensu!!
Tajemnicze zniknięcie w Wigilię Laci Peterson, będącej w dziewiątym miesiącu ciąży, było w pierwszych latach XXI wieku jedną z najgłośniejszych spraw kryminalnych w USA. Ostatecznie o morderstwo oskarżono Scotta Petersona, męża Laci, i tak rozpoczął się proces dekady. Przysięgli jednogłośnie uznali mężczyznę za winnego i skazali go na śmierć. Publicznie bodaj nikt nie wyraził wątpliwości co do jego winy. Tymczasem wystarczy pobieżna analiza szczegółów, by dojść do wniosku, że podczas śledztwa i samej rozprawy dopuszczono się poważnych uchybień. Świadków, którzy twierdzili, że widzieli Laci, nie przesłuchano ani nie wezwano przed oblicze sądu. Dowody wskazujące na alternatywne scenariusze wydarzeń zlekceważono i odrzucono. Choć na jaw wyszły matactwa policji w trakcie dochodzenia, pominięto ten wątek – podobnie jak naruszenie zasad postępowania przez przysięgłych. W rzeczywistości nie było jednoznacznych dowodów wskazujących winę tego człowieka.
to on ją zabił...
inaczej nie szedł by do więzienia, i by sie jego kolega tak na niego na patrzał .. zresztą było to wiadome od początku.
Ja też oglądałam ten film, i byłam zdziwiona, że tak sie skończył. Nie zostało do końca wyjaśnione czy to on..., nie przedstawiono zadnych motywów, powodów i sposobu zbrodni.
Prawda jest taka że w rzeczywistości też niewiadomo czy to on ją zabił. Podejrzewam, że ten człowiek mógł zostać skazany na śmierć nieslusznie.
Nie oglądałam tego filmu od początku, ale wiele argumentów przemawia za tym że nie zabił. Kobieta zniknęła będąc w ósmym m-cu ciąży, a znaleziono ją martwą już po urodzeniu dziecka. Co robiła przez miesiąc, czy ktoś ją gdzieś więził - tego film nie rozwiązał. Nie wiadomo też w jaki sposób i kiedy zginęła, mowa była tylko o tym, że znaleziono ciała. Jej mąż od czasu zaginięcia nie miał okazji się do niej zbliżyć, co wynika z filmu, gdyż był śledzony. Nie wiem po co był wątek z kochanką, nie wniósł nic konstruktywnego. Zakończenie mnie rozczarowało, nie podali w jaki sposób zginęła, czy to było samobójstwo czy morderstwo.
No więc po co był wątek z kochanką? to akurat jest dziecinnie proste... Amber była kochanką Scotta, znasz jakiś powód by ją wyciąć? co więcej ją też planował zabić, bo jej współpraca pomogła policji. Film został nakręcony na podstawie prawdziwej historii Laci Peterson. Aktora do tej roli wybrali rewelacyjnie, można pomyśleć, że to bracia. A motyw? nie poznano motywu. Afrodite Jones też przedstawiała tę sprawę w swoim programie "Zbrodnie które wstrząsnęły Ameryką". Potworna zbrodnia.
Film jest niestety oparty na faktach. Po oglądnięciu filmu przejrzałam internet. Film nie ukazuje całej prawdy. Nie ma w nim mowy, że ciała znaleziono dopiero po 4 miesiącach i że ciało jego żony nie posiadało ani głowy, ani rąk i stóp.
Podobno Petterson miał zamiar zabić również tę swoją kochankę.
Facet siedzi obecnie w celi śmierci i czeka na ustalenie kolejnej daty egzekucji, bo już jedna była wcześniej ustalona, ale ją odroczono. Oskarżenie opiera się tylko na poszlakach, bo facet świetnie zakrył wszelkie ślady. Jego starsza siostra (oddana do adopcji; spotkała się z nim po latach i zaprzyjażniła z nim i Laci), która przyjęła go pod swój dach po zaginięciu Laci napisała książkę "33 dowody na to, że mój brat jest mordercą".
Jedna z psycholożek, która odwiedzała go w celi i spędziła z nim mnóstwo czasu początkowo była przekonana, że jest niewinny, ale po czasie zaobserwowała u niego dziwne zachowanie i nabrała pewności, że musiał to zrobić.
Policja dopatryje się jego winy np. w tym że szybko sprzedał samochód Laci, szybko zainstalował na komputerze dwie strony hard poro (czyli wiedział, że ona już nie wróci) itp.
Motywu do dziś nikt nie zna, bo on się nadal nie przyznaje. Podaje się dwa przypuszczalne powody tego bestialastwa:
- to, że miał dosyć rodzinnego życia i chciał znowu życie kawalera
- strach przed tym, że dziecko urodzi się ułomne.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że facet ma swój fanclub, który twierdzi, że jest niweinny i Peterson dostaje do więzienia mnóstwo życzliwych listów i telefonów.
Niesamowicie dobrali aktora do tej roli. Jak wklikałam nazwisko Scott Peterson w google i ukazały mi się zdjęcia to byłam przekonana, że to zdjęcia aktora a nie prawdziwego Scott'a.
A co się z nią działo od zniknięcia do zabójstwa? Gdzie urodziła to dziecko? Bo przecież zniknęła w ósmym miesiącu ciąży, a ciała znaleziono dwa.
Sorki, o dwóch ciałach była mowa w filmie, ale na fakcie znaleziono jedno ciało, czyli została zamordowana w ciąży - właśnie to sobie sprawdziłam na googlach.
Czesc.
Na amer. Wikipedii jest mowa o tym, ze najpierw w kwietniu znaleziono
męski plod a na drugi dzien cilo matki.
Czyli ten cham wyjal jej dziecko z brzucha.
Kara smierci to nawet za malo:((((
Cytat z Wikipedii:
Recovery of bodies
On April 13, the body of a male fetus, with umbilical cord still attached, washed ashore at the San Francisco Bay. The next day, a partial female torso missing its hands, feet, and head washed ashore in the same area. The bodies were later identified as Laci and Conner Peterson.
Niby racja, tylko czy są niepodważalne dowody, że to Peterson ? Bo jak widać na filmie, oskarżyć kogoś jest niezmiernie łatwo, ale znaleźć motyw i dowody, to z tym gorzej.
A film słaby, niewiele wyjaśnia i nie wciąga, mimo, że oparty na faktach. Kojarzy mi się z o wiele lepszym filmem pt "Podejrzany". Tam też wszyscy są przekonani, że główny bohater jest winny, dopóki nie znajduje się prawdziwy sprawca.