To "dzieło" to ani komedia,ani tym bardziej dramat.Trudno cokolwiek konstruktywnego napisać o tym filmie,poniewaz nie wywołuje on żadnych emocji.strasznie irytujące są te "pseudożyciowointelektualne" wywody głównego bohatera.Film tylko dla fanów Madonny i Gogol Bordello czy jak im tam.