Spodziewałam się dennego filmu, zwłaszcza po recenzjach, iż jest to "najseksowniejsza komedia roku". Otóż w zupełności się z tym nie zgadzam! Ten film nie jest komedią, a już na pewno nie jest seksowny! Madonna mnie naprawde niesamowicie zaskoczyła. Może fabuła jest przewidywalna, ale ma wartościowe przesłanie i jest ono przekazane w niebanalny sposób. Kontrowersja dodaje smaku, a inteligentny humor i ciekawi bohaterowie wspaniale dopełniają całość. Ponadto muzyka Gogol Bordello.. cudowności <3 Wieeeeeelki plus dla pani, pani Madonno.
"Ten film nie jest komedią, a już na pewno nie jest seksowny!"
Dla mnie ten film jest seksowny i nie chodzi tutaj tylko o wątek z nauką striptizu albo miłosne perypetie bohaterów. Posiada swobodny, optymistyczny klimat i odczuwa się w nim sporo erotyzmu i młodzieńczego wigoru. Lekki i zakręcony. Poza tym to jednak jest komedia; przy kilku scenach naprawdę się śmiałem. Z resztą Twojego posta zgadzam się w 100% ;)