Czytam te wszystkie tematy i nasuwa mi się jedno. Wszyscy szukacie jakiegoś drugiego trzeciego
i piątego dna. Według mnie film jest znakomitą historią o współczesnej nastolatce, która po prostu
się nudzi i podnieca (nie w dosłownym sensie tym razem :) ją rozrywkowe życie. Bardzo mi się
podobało pokazanie rodziny, fantastyczna. A ostatnia scena... no cóż dziewczyna zasnęła i już.
Bez żadnych podtekstów czy innych filozoficznych historii. Oczywiście jest tam coś takiego, kiedy
ona mówi, że bardzo chciała zobaczyć ten pokój raz jeszcze. Świadczy to o niezrozumieniu jej
przez świat i psychologa.Tak naprawdę nikt jej nie potrafi pomóc, nikt nie chce jej zobaczyć taką
jaka ona jest. Nawet ten chłopak mówi przecież . "Daj nam szansę". Wszyscy od niej czegoś
oczekują, ona natomiast tylko w prostytucji jest sobą. Film mi się bardzo podobał, choć wybitne
dzieło to nie jest. Jednak szczerze polecam.