z tego co wiem to nie...widziałem jakis program na discowery...sprawdzili komputerowo zdjecia...młodego billy i starego...co sie podawał....i wyszło że nie...ale pikanteria jest...
Billy the Kid czyli William Bonney został zastrzelony na ranczu Maxwella w okolicy Fort Lincoln przez Patta Garretta mniej więcej w połowie lipca 1881. (podawane są różne daty).
Plotka czy może legenda mówi , że "umarł bez butów".
W ramach ciekawostki : 25.07.1881 gazeta "The Daily Opus" podała , że po śmierci obcięto mu palec wskazujący i zakonserwowano w alkoholu. Ponoć pokazywano go później za opłatą.
Nie wiem skąd ta informacja , ale w nią wątpię .
Strzał w tył głowy z kalibru jaki był w tamtych czasach używany i pocisku bezpłaszczowego , to brak całego przodu czaszki.
Coś by się o tym zachowało.
Tak kiedyś słyszałem, że ktoś kto go zabił strzelił w tył głowy. A zresztą, jakby stracił twarz to jego Legenda jeszcze bardziej by przecież urosła...
Nie wiem co piszesz. Jakby stracił twarz, to byłoby na odwrót. Nikt nie lubi osób które się stoczyły, straciły twarz w oczach społeczeństwa. My lubimy bohaterów, ludzi którzy nie stracili ani twarzy, ani głowy. Do końca walczyli, byli honorowi. Może przegrali, ale ich śmierć była bohaterska. Nie mogę się z Tobą zgodzić.