Moim skromnym zdaniem jeden z tych filmów, które wraz z upływem kolejnych lat coraz więcej osób umieszcza na swoich prywatnych listach kultowych filmów. Pod względem estetyki obraz zachwyca (podobnie zresztą jak Wielkie piękno i Wszystkie odloty...). Aktorstwo? Mistrzostwo. Acz odnoszę wrażenie, że Sorrentino stać na jeszcze więcej.