Oglądałem ponbad pół roku i jedyne co pamiętam, to Perry grający gł. rolę. 5-6/10. Pozdrawiam!
Skoro dobrze filmu nie pamiętam, to oznacza, że niczym szczególnym się nie wyróżnił. Nie oglądam 2-3 filmów dziennie, więc nie zlewają mi się w jedną papkę, jakby było coś ponad przeciętną, to na pewno zostawiłby większy ślad.
lol
skoro nie pamiętasz - nie oceniasz, proste i logiczne.
Kiedyś mogło Ci się nie podobać teraz by Ci się spodobało.
Jeśli oceniasz tak wszystkie filmy, to nie ma to najmniejszego sensu.
Jak oceniam filmy to chyba moja sprawa, nie ma co lolować. Ty chyba czegoś nie rozumiesz - film który po pół roku nie zostawia żadnego znaku nie odznaczył się niczym szczególnym i w mojej ocenie nie zasługuje na nic ponad przeciętną. Jakby coś mnie w nim uwierało, to też bym zapamiętał i dostałby mniej niż pięć. Są filmy, które pamiętam latami, a ten poszedł na przemiał - obejrzałem, nie podnieciłem się i już.