Młodzi gniewni
Dangerous Minds
1995
osobiście uważam, że film jest do bani. jednym słowem beznadzieja.
jedyne, co zasługuje na nasza uwagę, to siła woli i hart ducha bohatera.
pozdrawiam ale nie polecam. marbiz.
The mind is like a muscle. And if you want it to be really powerful, you gotta work it out. Each new
fact gives you another choice. Each new idea builds another muscle and it's those muscles that are
gonna make you really strong. Those are your weapons and in this unsafe world, I want to arm you.
Okay, look. if...
Nie dlatego, że by był nie prawdziwy, ale dlatego, że jest sztucznie zagrany. Papierowe postacie nie zapadające w pamięć. Oczywiście za wyjątkiem jak zawsze świetnej Michelle Pfeiffer. No i punkt za muzykę.
Jest sporo dobrych filmów o trudnej młodzieży, ale to nie ten.
" Lepiej nie miej pretensji o to że ktoś nie zapukał do drzwi , bo może stracić życie" - nie wiem czy dobrze zrozumiałem to przesłanie ale chyba tak ... Film 7/10
Michelle Pfeiffer wygląda w tym filmie cudownie, ale nie zmienia to faktu, że film jest naiwny.
użytkownik usuniętyNie ma nic wspólnego z młodymi gnojkami, którzy chcą zniszczyć nauczyciela. W filmie można pokazać nie takie głupoty.
Wszyscy się tak zachwycają, to i ja obejrzałam. I się zawiodłam. Zaczyna się nieźle, ale kilka scen zawaliło całość. Chociażby scena, kiedy nauczycielka mówi ciężarnej dziewczynie, że kiedyś zrobiła sobie skrobankę i do dzisiaj za to cierpi. Albo końcowa rozmowa tejże z jednym z uczniów, który buntuje się na jej...
Jeżeli ktoś nie widzi sensu w chodzeniu do szkoły, niech do niej nie chodzi i pozwoli w spokoju i miłej atmosferze zdobywać wiedzę mądrym ludziom, a nie im utrudniać.
Przecietna hoolywoodzka produkcja!!! To, że jest w top100 to jakieś totalne nieporozumienie!!!
ocenił(a) film na 3Bez obrazy dla wszystkich fanów tego filmu wypowiadających sie na temat tego obrazu w samych superlatywach, ale jest on po prostu przeciętny, oscylujący raczej w granicach kiczu i tandety, niż arcydzieła. Jest tak płytki, że aż szkoda gadać. Wszystkie problemy wyjaśniają się w sposób typowo holywoodzki, czyli...
film propagandowy KKK?moze zostane uznany za glupka,ale ten film przekonuje mnie ze czarni i latynosi to zwierzeta i szkoda na nich nerwow i wysilkow ludzi
Lata 90. były ostatnimi pozwalającymi na niedoskonałość. w "Młodych gniewnych" właśnie naturalność robi najbardziej pozytywne wrażenie. Świat przedstawiony.
