Bo to nie miał być film fabularny. To film którego nie da się zaklasyfikować do żadnego gatunku. I na tym też polega jego wyjątkowość Nic chyba z niego nie zrozumiałeś/aś...
O jaki "wet" Ci chodzi? Taki jak w powiedzeniu "wet za wet", czy jakiś inny? A teraz spokojnie zbierz siły i informacje (wujek Google pomoże) i znajdź nam poparcie dla swojej zakładanej milcząco tezy, jakoby to MIAŁ kiedykolwiek być film fabularny.