Te gwiazdy zagrały w tym filmie dlatego,że lubią Polskę i znają Majewskiego...mnie udało się także grać w tym filmie..i czekam na efekt końcowy..była to długa i ciężka praca
Kiedy się czyta takie komentarze, to ................................ brak słów. Jad, złośliwość bezinteresowna
Jak zagrałeś choćby rolę statysty to tylko jak film wyjdzie do kin, a już szczególnie na DVD, masz wręcz obowiązek zdać relację lub spisać wspomnienia, tym bardziej, że masz konto na tym serwisie :) (wiadomo, że klauzule prawne mogą cię obejmować, ale jak tylko przestaną obowiązywać... ;p
Wprawdzie to twoja prywatna sprawa, ale ja np. lubię opowiadać o sobie, o tym o czym wiem, bo a nuż komuś to w czymś pomoże, szczególnie jeśli miałoby komuś uratować życie, bądź pokrzepić na duchu :)
Czy jest możliwe, że kiedyś coś zdradzisz lub podzielisz się swoimi wrażeniami ? :))
Owszem, różnica niby tak, ale nawet statyści muszą się słuchać reżysera :) Szczególnie takiego, który współtworzył scenariusz ;p
Witaj :)..właśnie jestem po premierze w Katowicach...nie ma żadnej klauzuli ..więc film jest super zrobiony od strony technicznej lecz jakiś przynudnawy ...ale miłe uczucie widzieć siebie na ekranie :)
Zazdroszczę Ci jak cholera. Od dziecka marzyłem, by w jakiś sposób zbliżyć się do tych obrazów - a ten film dawał taką szansę.
A kogo grałeś czy mam do środy czekać ? ;p
Miałeś okazję poznać tego, który grał najważniejszą, ukrytą rolę ? :)) (Bartosza Capowicza)
Jestem pełna podziwu szczególnie dla niego i że Wam się chciało o tej porze roku grać, a skutki tego pewnie były-kontuzje na pewno, nie licząc przeziębień i innych trudności :)
Jeszcze nie oglądałam, ale o filmie słyszałam już z rok temu minimum, więc te parę dni jeszcze wytrzymam a potem byle do DVD :))
Zauważyłam, że ktoś pięknie określił, że to film z rodzaju filmów, których brak we współczesnym kinie. Zgadzam się. Widać, że u miłośników kina, bo fanów już nie, jest ogromne zapotrzebowanie na filmy działające nie tyle na naszą psychikę, ile na nasze dusze :)
Nawet w filmie było powiedziane, kto jest najważniejszy ;p
Dla mnie było to od początku oczywiste :)
jestem widoczny w pierwszej scenie filmu..ubieranie świętej rodziny..później w środku filmu ..scena w której zauważam stojącą dziewczynę ,zatrzymuję się i spoglądam na nią obracając się 3 razy :)..jestem także jednym z grajków w końcówce kiedy to wszyscy tańczą :)
Właśnie wróciłem z kina.
To Ty byłeś tym, który patrzy na tę dziewczynę! Nie poznałbym po tym zdjęciu w profilu. Czemu jej nie poderwałeś, tylko się jej okazywałeś pokazując z wszystkich stron? :P To Twoje kręcenie się dookoła i okazywanie swoich atutów w ten sposób owej dziewczynie wywołało salwę śmiechu na pokazie na którym byłem. :D
Jeszcze jedno - gdzieś tu napisałeś, że ten film jest nudny. No coś Ty chłopie! Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem. I mówię to całkiem obiektywnie, bo ani w nim nie statystowałem, ani nie miałem z nim nic do czynienia - a szkoda...
Jak się dostałeś do filmu - przez jakąś agencję statystów, czy przyszedłeś na casting z ulicy?
jestem zapisany do ABM Katowice..teraz Będzin...zadzwonili do mnie byłem na dwóch castingach,w tym jeden z reżyserem i zostałem wybrany i zaproszony na plan zdjęciowy
Chyba jedna z najbardziej charakterystycznych postaci-tylko napisałeś kogo to od razu się uśmiechnęłam :))
Rewelacyjna scena! Najlepiej pokazuje poetykę obrazów - mocno symboliczną, niedosłowną. Obrócenie się trzykrotne to zaloty. Kobieta pozostała jednak na nie obojętna, więc bohater odszedł. Ta para jest przeciwstawiona innej - sprośnego zgrywusa, który podrywa grubą pannę i chędoży się z nią następnie przez cały film - natura ludzka jest rozpustna, a ten świat nie lubi skromności.
Kurde, a ja za granicą siedzę i z premiery musiałam zrezygnować :/ Jak było? Dużo ludzi się pojawiło? Pozdrowienia od świętej Weroniki :D
Powinien to pisać facet, ale ładna jesteś :) Masz nieprzeciętną urodę i jeszcze ta piękna suknia, którą ci założyli :))
Miałaś rolę świętej, która nadal jest mało doceniana :)
Ciekawe czy ktoś jeszcze się tu pojawi ?
Witam wszystkich
Pojawiam się i ja tutaj bo jestem ciekawa jak odbieracie film "MŁYN i KRZYŻ"
Muszę się pochwalić że i ja grałam w tym filmie role CHŁOPKI.Ujrzeć mnie można jak podchodzę do mnicha i na rozłożonej serwecie kładę przed nim chleb a on błogosławi mnie krzyżem.
mało nas na filwebie, więcej na facebooku :P w poniedziałek wreszcie obejrzę film, już się boję. @agnessailormoon - dzięki :)
Dzięki! Gratuluję ciekawego doświadczenia na planie. A sam film bardzo sobie cenię.