PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7474}

M jak morderstwo

Dial M for Murder
1954
7,9 20 tys. ocen
7,9 10 1 19879
7,6 29 krytyków
M jak morderstwo
powrót do forum filmu M jak morderstwo

"Ona" czy Pani Grace Kelly, a "On" czyli... film. Wspaniała aktorka i piękna kobieta. Emanuje z niej wdzięk, kobiecość, a jej gra była po prostu wyśmienita. Od głosu, poprzez mimikę, sposób poruszania się aż do spojrzenia.
Co do filmu to zgadzam się z Szanownymi przedmówcami świetny i doprawdy również nie wiem dlaczego niedoceniany. Jedyne logiczne wytłumaczenie to takie, że Hitchock zrobił tyle wspaniałych filmów, że niemal po obejrzeniu każdego chce się powiedzieć "wyjątkowy i niedoceniany". Daję temu filmowi 10 i uważam, że to stanowczo za mało.
Bardzo żałuję, że u "Mistrza", na planie filmowym nigdy nie spotkali się Grace Kelly i James Stewart.

ocenił(a) film na 9
Hermes

Jak to u Hitchcocka na planie nigdy nie spotkali się Grace Kelly i James Stewart? A widziałeś "Okno na podwórze"?

ocenił(a) film na 10
Mr_Myers

Witam

Przepraszam za pomyłkę, oczywiście "Okno na podwórze" oglądałem, nawet znacznie wcześniej niż "M jak morderstwo". Chciałem napisać, że szkoda, iż u Mistrza na planie nie spotkali się Audrey Hepburn i James Stewart, z resztą o ile wiem nigdy razem nie zagrali. Miałem na myśli akurat panią Hepburn, ponieważ subiektywnie rzecz biorąc, jest to jedyna aktorka, która moim zdaniem miała więcej wdzięku i naturalnego piękna niż Grace Kelly. Po tym jak wspaniały duet stworzyła z Cary Grantem (to przecierz "etatowy" aktor Hitchcocka) w "Szaradzie" (w najlepszym filmie Hitchcocka, którego nie nakręcił :)) byłbym ciekaw jak wypadło by zestawienie A. Hepburn - J. Stewart, właśnie u mistrza. Bo Grace Kelly i James Stewart u mistrza zagrali fantastycznie.

Dziękuję za zwrócenie uwagi na koszmarny błąd.

Pozdrawiam